W PRZEBRANIU MORDERCY (przez całe lata znany w Polsce lepiej pod tytułem STRÓJ ZABÓJCY) to jedno z szczytowych osiągnieć w dorobku Briana De Palmy. Sam filmu nie widziałem od wielu lat, a często przy okazji rozwodzenia się nad współczesnym horrorem odsyłam was do klasyków gatunku (min. tego filmu). Okazja do przypomnienia sobie tego filmu włąsnie dziś nastąpiła! Tak więc film ten zobaczyłem kolejny raz dopiero po latach-= owszem troszkę się zestarzał... ale to nadal świetne kino! I to nie tylko moje zdanie - DRESSED TO KILLL jest dziś wymieniany w szeregu najważniejszych ksiązkowych pozycji dotyączych historii kina - KRONICE FILMU, HISTORII HOLLYWOOD i szeregu pomnijeszych. Niegdyś film ten wywoływał skarjne emocje i kontrowersje- dzis to niekwestionowany klasyk gatunku. Ten krwawy thriller DE Palmy to kino intertekstualne, ironiczne i przewrotne. Morał jest tu charaktersytyczny dla kina lat 80-ych- ale ważniejsze są tu inne elementy. Wielbiciele grozy znajdą tu szereg nawiązań do Hitchcocka (co akurat w wypadku twórczości De Palmy nie dziwi). Mocne są tu aktroskie kreacje z Michaelem Caine na czele. Oklaski na stojąco należą się Andie Dickson (filmowa Kate) w roli drugoplanowej; nieźle radzą sobie także (wówczas jeszcze mało znani) Nancy Allen i Keith Gordon. Jest w tym filmie klimat grozy i osaczenia- jest też kilka scen w których De Palma mruga do widza okiem. Na miano majstersztyku zasługuje tu scena "zalotnego baletu godowego z rękawiczką w tle". Owszem są tacy, którzy stylu Briana De Palmy nie trawią i dla nich STRÓJ ZABÓJCY to seans stracony. Jednak jeśli "kupicie" konwencje w jakiej porusza się twórca NIETYKALNYCH połkniecie zastawioną przez niego przynęte bez trudu. Ten film to klasyka, którą warto zanc.