Makabryczny gniot propagandowy. Film zrobiony po to by ludzie myśleli że terroryzmem w Niemczech zajmują się bili Niemcy a nie muzułmanie. Nawet wątków reżyser tej chały nie potrafił dokończyć . Wkurzający badziew.
Ale przecież trochę prawdy w tym filmie jest, bo naprawdę istniała nazistowska grupa terrorystyczna NSU, która przeprowadzała w Niemczech zamachy na obcokrajowców.
Tak , to prawda ze taka grupa istniała. Zabili 10 osób , o 10 za dużo. Gdyby ten film był filmem opartym na faktach to co innego. Natomiast bandyci z NSU nie byli na tyle ciekawi i spektakularni by o nich film nakrecić . Wymyślono więc tą historię.
Dodam jeszcze że film zagościł na ekranach kin w Europie w czasie gdy dochodziło do zamachów terrorystycznych dokonywanych przez islamistów, oraz w czasie gdy rozpoczęło się tsunami emigracyjne z Bliskiego Wschodu. To wszystko wskazuje na wyjątkowo paskudną próbę "ocieplenia" wizerunku islamistów .
Tak się składa, że film jest oparty na prawdziwych wydarzeniach.. "Skandal nie był w tym, że niemieccy neonaziści zabili dziesięć osób. Prawdziwy skandal polegał na tym, że niemiecka policja, społeczeństwo i media były przekonane, że sprawcami muszą być Turcy i Kurdowie, że za nimi kryje się jakaś mafia” – mówi Akin. Niestety wpisałeś się w narracje, jakoby terroryzm miał pochodzenie.
Co ma wspólnego prawicowość czy lewicowość z nawałem obcego kulturowo spłeczeństwa , które chce zmieniać świat pod swoje zasady i wierzenia ? We Francji młodym Francuzom nie podobały sie kościoły w miejscowościach ? , ok Był kiedyś jeden kościół , teraz są dwa duże meczety i społeczeństwo które zabrania barów i sklepów z alkoholem . Dziewczyny ubrane w mini lub szorty są opluwane . Piszę to z własnych obserwacji , nie z artykułów . To jest lewicowość ? Jeśli tak , to ja nie jestem skrajny , jestem ekstremalnie skrajny .