ta.. tylko ze ten film nie trwa 2 godz ;] chlpocze

Najwidoczniej jesteś za młody żeby zrozumieć o co chodzi w tym filmie. Albo miałeś jako dziecko wymienione serce.

Tak na poważnie każdy ma swoje zdanie ale definiując, że nudziłeś się na nim to możesz coś więcej napisać dlaczego Cię tak nudził.

popatrzcie... dał 1 Wall.y'emu tak jak temu beznadziejnemu filmowi "Gulczas a jak myślisz"... Czy to można w ogóle porównywać?? Dziecko nie ma co robić, ale spokojnie, spokojnie ;) niedługo wrzesień :PP

ej ja nie wiem,czemu jakaś komputerowo robiona bajeczka jakich wiele dzisiaj,jest w top100 ??

bardzo marny ten film,nie zasługuje nawet na 1

Nie uważam, że "Wall-E" jest słaby i że jest filmem dla dzieci, bo one mogą się naprawdę wynudzić - przez znaczną część filmu nie pada ani jedno słowo, a jak pada, to raczej ich nie rozbawi. W piskach, ruchach oraz "minach" twórcy przedstawili całą paletę emocji Wall-E'ego i Evy - i zrobili to naprawdę mistrzowsko. Początkowo film jest utrzymany w konwencji melodramatu (uwielbienie bohatera do musicalów, patrzenie w gwiazdy i wreszcie przybycie Evy) i komedii (kolekcjonerskie zamiłowania Wall-E'ego, postać karalucha). Później dochodzi też akcja, ale wątek miłosny jest utrzymany do samego końca. Uważam, że w filmie jest wiele zabawnych scen - perypetie Wall-E'ego i Evy na Ziemi, pościgi na statku i świetna scena, w której kapitan odkrywa, co to jest książka. Można się śmiać i wzruszyć. I jest też wytarte przesłanie "nie śmieć tyle" nie podane w bezpośredni, a sugestywny sposób.

wrescie jakas mądra wypowiedz która podzielam.... a wysmienitych scen w filmie jest multum ,mógłbym opowiadac scene za sceną;) wg mnie film jest familijnym arcydziełem , swietny na poprawienie humor lub po niedzielnym obiadku ;) szkoda ze takich filmów jest tak mało.... a propo muzyki.... sciezka dzwiekowa jest mistrzowska....

dupa a nie arcydzieło !!! 75% filmu to piski,brzeczenie i szuszczenie. Film NICZEGO innego nie prezentuje jak owczesna technologie tworzenia animacji i wyrazania przez nia emocji i uczuc "bohatera" NIC WIECEJ !!! A skoro ktos sie zachwyca nad usmiechnietym wyrazem "twarzy" wall.e'go i pozniej mowi ze zajebista bajka no to sory ale zal mi takiego kogos.
Jak dla mnie ZALOSNA BEZNADZIEJA i porazka PIXAR.

mi sie tam bardzooo podobał :) wzruszający a zarazem smieszny :) bardzooo fajny film :) polecam

Film zrobiony pięknie. To nie budzi niczyich wątpliwości. Uczucia jakie są przekazywane za pomocą jak to określił jeden z poprzedników "popiskiwania" jest ciekawym i innowacyjnym pomysłem. Czy trafionym? Można się sprzeczać. Ja osobiście uważam, że film warto obejrzeć za samą jakość wykonania i za pomysł. Nie polecam jednak tego filmu swoim znajomym ponieważ wiem, że jest to specyficzny rodzaj kinematografii, która nie wszystkim się podoba.

Ogólna ocena filmu 6 może nawet 7...

Widzę, że dyskusja odbyła się już jakiś czas temu, ale po prostu nie mogę się powstrzymać! "Kot" po 1. pisze się GWOLI ŚCISŁOŚCI intelektualisto za 2 złote. Po drugie - jakim trzeba być matołem, żeby nie widzieć sensu tej bajki?! Trzeba mieć chyba IQ spinacza biurowego, bo innej opcji nie widzę.
Przecież to nie był żaden dokument jak ma wyglądać Ziemia za x lat tylko film z przesłaniem, że miłość jest w stanie pokonać każde przeszkody.
Chyba nigdy nie kochałeś i nie byłeś kochany skoro tak nisko oceniasz ten film. Po prostu fani "Mortal combat" tudzież innych płytkich nawalanek powinni zostać przy tym poziomie, a nie wcinać się w rozmowy o naprawdę wartościowej produkcji.

To tyle na temat.

No to zacytuj gdzie popełniłem błąd ("pisze się GWOLI ŚCISŁOŚCI") INTELEKTUALISTO ZA 2 ZŁOTE. Kto nie widzi sensu ten nie widzi - poczytaj cały topic, jak go nie dostrzegasz to masz IQ spinacza biórowego bo ja innej opcji nie widzę. No zgadza się nie był to dokument a film z przesłaniem które nie widzi przyszłości. Oceniam ten film na tyle na ile zasługuje. To tyle na ten temat. hahahaah żaaal

"w roli scislosci kazdy film ktory ocenilem(duzo brakuje) - zobaczylem, wiec prosze nie wciskaj mi slow do ust. " <- Twoje słowa kretynie.

Po drugie pisze się BIUROWEGO.

Nie wiem koleś ile masz lat. Ale emocjonalnie jesteś na poziomie ameby. I nie poprawiaj proszę ludzi, którzy mają trochę więcej w głowie bo to jest dopiero żałosna żenada.

I z tym moderowaniem to jest dobry pomysł. Zacznijcie od półgłówków typu "kot". Możesz sobie i z 50000000 filmów ocenić a pewnie i tak większości nie zrozumiesz...

kretyn to mozesz sobie do wlasnego ojca mowic!!

biurowego powiadasz ? no nie zartuj, powaznie? stary ameryke odkryles.

ja bym powiedzial ze to ty jestes emocjonalnie na poziomie ameby. Jak mozna sie nad tym wzruszac JJAAAAAAAAAAAAKK ???????? tu nie ma zadnej nuty milosci, wzruszenia, wspolczucia, itp. juz sie ciebie wyobrazam ogladajac tego bubla

-ghghzzrghh, łłłłooooolliiii... !!
-iiiiiivvvaaaaaa... !!

i miedzy tym, ty siedzacy z paczka husteczek w rece zaplakany na smierc z poitowaniem na twojej czerwonej twarzy.

no rece mi opadaja, nie mam juz sily, dobijacie mnie kompletnie waszymi zachwyconymi opiniami, a widzac 10/10 nie pozostaje mi nic tylko zlapac sie za glowe.

STARY ZOBACZ SOBIE KIEDYS FILM PELEN EMOCJI, JAKIS DRAMACIK ROMANTYCZNY Z WYZSZEJ POLKI I SAM DOJEDZIESZ DO WNIOSKU ZE JEDNAK KOT MIAL RACJE.

I jeszcze jedno, prosze cie nie poprawiaj ludzi ktorzy mają troche wiecej w glowie bo to jest dopiero zalosna zenada.

Widzę, że jesteś bardzo inteligentny... chylę czoła. Twoja "cięta riposta" polega na tym, że powtarzasz coś co ktoś Ci (niewątpliwie słusznie) zarzuca. A skoro dla Ciebie "zajebistym filmem" była
"wyspa" to sorry koleś ale nie chce mi się już z Tobą dyskutować... Jak to mówią "Nie dyskutuj z idiotą bo zrówna Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" także słuchając tego iście mądrego powiedzenia z opadniętymi rękami nie będę z Tobą dyskutować.


Bo po 1. jesteś za cienki
po 2. za pewne jesteś gimnazjalistom który mało wie o życiu.

Nabierz pokory a później włączaj się do dyskusji bo to nie jest forum/portal dla kogoś takiego.

pokaż mi tu inteligencie gdzie napisalem ze wyspa to zajebisty film? przeczytaj uwaznie co ci wczesniej napisalem duzymi literami i zrob to, nie zartuje, powaga. co do wyspy film jest dla mnie na 7.5/10 (przeklinam filmweb za to ze nie mozna wystawiac polowkowych ocen), a co wazniejsze nie tylko dla mnie ale wielu innych ludzi za co sama w sobie mowi srednia ocena (7,84/10). mowisz zeby nie dyskutowac z ludzmi ktorzy maja inne poglady niz ty (za pomoca przenosni)? stary gdyby tak bylo to te forum wogole by nie istnialo bo od tego ono wlasnie jest aby dyskutowac, podzielic sie spostrzezeniami, emocjami itp. i tu widac kto jest cienki, kto jest idiota, kto jest gimnazjalista ktory malo wie o zyciu i jedyna rzecza co potrafi to bluzgac innych - nie rozumiesz nawet do czego sluzy forum, nie zdajesz sobie sprawy z tego ze ludzie sa odmienni, maja inne poglady, inne sposoby myslenia, i wiesz co? trzeba ich akceptowac (nie bede ci tlumaczyl dlaczego poniewaz nawet dzieciak z podstawowki potrafi to zrozumiec)

Sorry ale jakbyś nie zauważył to praktycznie wszyscy tu na Ciebie najeżdżają, więc to może jednak z Tobą jest coś nie tak? O filmach można DYSKUTOWAĆ fakt, ale nie zgrywać tutaj buntownika, który na przekór wszystkim chce być ANTY.
To Ty jak widać zacząłeś obrażać odbiorców, którzy pozytywnie odebrali ten film i wynikające z niego przesłanie. Zdejmij klapki z oczów chłopie i zobacz jak wielu ludzi próbowało do Ciebie przemówić.
Bardzo lubię gadać z ludźmi, którzy mają inne poglądy ale potrafią użyć swoich SENSOWNYCH argumentów. Normalnie nie odnoszę się do innych tak jak do Ciebie, ale po przeczytaniu Twoich infantylnych komentarzy po prostu szlag mnie trafił. (zresztą widzę, że nie tylko mnie)


A co do "Wyspy" to zobacz swój komentarz na forum odnośnie tego filmu, bo nie chce mi się po raz kolejny udowadniać Ci, że tak napisałeś.

To tyle.

Oto co powiedzialem na temat wyspy:


"Chłopaki LOTR to zaprawde rewelacyjny film ale nie romawiamy tu o wlatcy pierscienia a o wyspie... hmmmmmm...

Co do wyspy jak dla mnie CONAJMNIEJ dobry film"


Nastepny co wciska mi slowa do ust. Aaaaaahhh ludzie....

Buntownika?? troszke zlego slowa uzyles, bo sluchaj chodzi o to ze ciebie sie wydaje ze kilku ludzi na mnie wyjedzie i ja zmienie zdanie, nagle zaczne doceniac ten film i go chwalic - wtedy bylbym kompletnym debilem. zauwaz ze ja jestem pewny siebie, przekonany do tego, nie zmienie zdania tylko dlatego ze 75% uczestnikow w tym topicu jest przeciwko mnie a pozostali za mna. nawet gdyby 5% bylo za mna tez bym zdania nie zmienil, bo mam taki charakter, taka osobowosc(niewiem czy czesto ci sie zdarza takich ludzi spotykac), najprosciej mowiac - NIKT MI NIE WMOWI ZE CZARNE JEST BIALE A BIALE CZARNE.

Haha spotykam znacznie bardziej charakternych ludzi. Chyba masz o sobie za wysokie mniemanie, co jest przykre bo w Twoim przypadku powinno być trochę odwrotnie.
Konczę ten temat z Tobą. Szkoda czasu i nerwów.

Pozdrawiam sympatyków Wall.e'go :)

Bo nie zawsze chodzi o to, żeby w każdym kolejnym filmie wpakować o 1 efekcior więcej. :)

Z tego co przeczytalem w tym topic'u i co warto wdrozyc w zycie:

1). Filmweb od 18 lat. Koniecznie
2). Zbanowac takich bezmozgow jak "Kot".

Co do filmu - 10/10. Jak ktos nie widzi glebi tego arcydziela, polecam wizyte u psychologa, albo zostac jeszcze kilka lat w szkole - moze jeszcze nie jest za pozno...

A ty się gościu potrafisz normalnie wyrażać? Nie potrafisz po prostu napisać "Nie podobał mi się ten film" i wypisać w punktach dlaczego, tylko musisz jeszcze jechać po tych, którym się film spodobał? Którzy po prostu mają inne zdanie niż ty?
Ja uważam, że film dobry. 7/10. Pokazuje między innymi, żeby nie ufać zbytnio maszynom, ale to akurat pokazuje setka innych filmów. Tym niemniej film potrafi miejscami lekko rozbawić i nie przynudza.

ówczesna?? znaczy, że dwa miesiące wstecz to już bardzo odległa przeszłość?
? bo nie czje

ale co mnie obchodzą jakieś emocje wymyślonych postaci, które nie mają i nigdy nie będą miały racji bytu. Dla mnie jedna z najgłupszych bajek

Więc po prostu jesteś zbyt głupi aby zrozumieć przesłanie i docenić ile treści i emocji można przekazać nie używając nawet jednego słowa. Akurat tutaj nie ma nawet z czym porównywać WALL-ego, chyba, że z kinem niemym.

Dla mnie zwykły przeciętniak. Obejrzałem bo widziałem same recenzje jaki to ten film "ach" i "och" wspaniały a tu niestety rozczarowanie. Ładna animacja i niewiele więcej. Nie piszcie o jakichś wyższych przesłaniach bo takie same niosą prawie wszystkie filmy przyrodnicze które można obejrzeć w TV. A jeśli chodzi o wątek miłości - to dlaczego nie oceniacie tak samo dobrze nędznych romansów których jest pełno?

kurcze, a mi się bardzo podobał, był inny niż reszta filmów, nie starał się zrobić wrażenia na widzach kolejnymi głupkowatymi tekstami czy niesamowitymi efektami (chociaż animacja na najwyższym poziomie). Ten film bardziej bazował na wywołaniu w ludziach takiego miłego uczucia, poprzez tego robocika, jego gesty i dźwięki jakie wydawał, a także jego ludzkie cechy i to te najbardziej pozytywne. Ode mnie oczywiście dyszka.

Masz racje byl inny niz reszta filmow - jest denny bardziej niz chocby "horton slyszy ktosia" ktory tez jest beznadziejny. Jakos na mnie wywolal takie uczucie ze zalowalem sciagania tego badziewia. Wydawanie smiesznych dzwiekow poprostu irytuje i tyle. Skoro dale(a)s 10 temu badziewiu to zzzaaaaaaaaaaaallllllllll mi ciebie.

pozdrawiam

ja tez daje 10/10 i jak dla mnie to ty jestes zalosny kot

najbardziej żal mi ludzi, którym żal ludzi, którzy stawiają filmowi inną ocenę niż oni.

rejestracja na filmwebie powinna być TYLKO dla pełnoletnich bo te dzieciaki trolle spamery robią wszystko żeby zmusić do niepotrzebnych kłótni!!!!!!! ten film jest genialny i żaden dorosły nie powie że jest słaby beznadziejny że są w 3/4 filmy piski (sic!) szurania buczenia i Bóg wie jeszcze co...żeby zrozumieć taki film trzeba być troche obytym z życiem innymi filmami itd a jak sie jest jakimś EMO które nie akceptuje tego typu produkcji tylko dlatego że innym sie podoba to lepiej sie pociąć...podsumowując Pixar po raz kolejny pokazał że potrafi stworzyć arcydzieło godne narodzenia Oscarem, poruszające serca nawet tych niewrażliwych...

Co do rejestracji to zgadzam sie z przedmowca. Film NIE jest genialny i wbrew pozorom sa ludzie ktorzy tego filmu nie akceptuja ( w tym ja ) tak wiec nie mow "zaden". 3/4 filmu to rzeczywiscie piski, szuranie i bog wie co jeszcze - skoro tego nie zauwazyles, zobacz ten film ponownie, jesli dalej tego nie zauwazysz to zobacz jeszczeraz i tak do skutku bo to naprawde nie sztuka zauwazyc iz dialogi, ewentualnie jakies gadanie, pokrywaja tylko 25% filmu ( i to tu wlasnie jest zalosne ). Co do znajomosci filmow to czlowieku oceniles 30 pare filmow gdzie ja 300 pare ( ktore itak nie stanowi duza liczbe ) tak wiec jedyna osoba ktora moze sie tutaj pociac to ewentualnie ty. Co do Pixar to pokazali ze sa w stanie zrobic dobra bajke a takze (przepraszam za wyrazenie z braku lepszego slowa)ciulata bajke. Arcydzielo + oskar - brak slow. Poruszajace hmmm.... no sory nie poruszylo mnie to wybacz... Aaaa wlasnie co do emo - zapraszam do lektury :" http://pl.wikipedia.org/wiki/Emo_(slang) "

pozdrawiam

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_(ludzie) to jest bardziej wiarygodne...
sory ale oceniam filmy które oglądam a nie o których słyszałem jak Ty....
gadanie w tym filmie ma sens ale Ty tego sensu nie rozumiesz w ogóle....nie wiem może nie dorosłeś do przesłania tego filmu ale to już nie mój problem...
to że jest mało dialogów to akurat był cel twórców filmu bo nie chodziło o "jakieś gadanie"....
w ogóle skąd ktoś wziął te piski stuki itd? bez sensu...o co wam sie rozchodzi??

w roli scislosci kazdy film ktory ocenilem(duzo brakuje) - zobaczylem, wiec prosze nie wciskaj mi slow do ust. Nie mowilem ze film jest bez sensu, ma sens - przeslanie ( coprawda wbijane mlotkiem do glowy jak juz to ktos okreslil ), ale jest beznadziejny i zalosny :

1. poniewaz nie ma najmniejszych szans zeby nasza planeta zostala pograzona w takim stanie jak film ukazuje wiec po co takie przeslanie ?? chyba dla lebkow ktorzy sie szwedaja po parkach i wywalaja smieci na trawnik mimo tego iz obok stoi smietnik ->to jest przeslanie filmu<-
dziwne ze nikt tego nie zauwazyl? Pozwolcie ze rozwine: Chodzi o to zeby idac ulica,chodnikiem,parkiem czymkolwiek nie rzucalismy smieci na ziemie a do kosza poniewaz ktos bedzie musial to po tobie posprzatac i ubabrac sie >>> odwzorowanie w filmie >>> syf na ziemi i (co prawda) robot ulozyl ladna gorke smieci a pozniej caly czas myli go z tego syfu. Oczywiste jest ze to przeslanie jest kierowane do dzieci,mlodziezy i mlodych ludzi a nie dla doroslych iz wiedza oni do czego sluzy smietnik recykling oraz segregacja.

2. z dupy taki film w ktorym sie nie gada tylko szuszczy - zalosne a co przy tym idzie irytujace

3. niewidze tu zadnej (przyzwoitej) nutki milosci jak juz to zalosna jak barszcz. Jest duzo filmow prezentujacych milosc, wiernosc i determinacje.

co do " http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_(ludzie) " - sama nazwa mowi za siebie ( NON SENS co oznacza BEZ SENSU ) tak wiec zapraszam do lektury " http://pl.wikipedia.org/wiki/Emo_(slang) "

ad 2: a co było jak były filmy nieme? były irytujące i żałosne? bo myśle że ani troche
ad 3: jeśli nie widzisz tutaj nutki miłości to musisz być na prawde prostym wsiurem :/

czy według ciebie emo wygląda jak z wikipedii czy jak z nonsensopedii? nonsens w tym wypadku traci znaczenie

AD. ad 2: Tu nie mowa o filmach niemych bo te sa nawet ciekawe, mowa o filmie w ktorym bez przerwy slyszysz szuszczenie.

AD. ad 3: Jak juz mowilem jest duzo filmow ktore naprawde odwzorowuja uczucie milosci tak wiec to ty wydajesz sie byc prostym wsiurem podniecajac sie nad takim zalosnym ukazaniem milosci.

co do tej kwestii emo: najprosciej mowiac " http://pl.wikipedia.org/wiki/Emo_(slang) ". powatrzam iz sama nazwa NON SENS ( bez sensu ) strona jest utworzona do lachu dla ludzi twojego pokroju. Tak czy inaczej zeby ci dokladnie uswiadomic jak wygladaja emo pozwol ze zamieszcze link do filmiku instruktazowego -> HOW TO BE EMO <-

http://www.youtube.com/watch?v=35w9nIl2adE&feature=related

dodam iz dyskusja jest prowadzona na temat filmu WALL.E a nie spoleczenstwa EMO.

pozdrawiam

Kot skoro nie rozumiesz filmu dla dzieci i tak zaciekle plujesz na ten film jadem to po co tu siedzisz. Próbujesz coś udowodnić? Może napiszesz do Pixar o tym jak film ci się nie podobał.
Bo jak dla mnie film genialny w końcu coś fajnego a nie to jak ostatnio bywało jakieś: donki choty, hortony, małpy w kosmosie itp. Bardzo przyjemna, ciekawa i na czasie bajka.

Pluje na ten film tak zaciekle jak to powiedziales poniewaz wciaz ponad 400 osob chce zobaczyc ten film tak wiec beda widzieli ze sa podzielne opinie i nie kazdemu moze sie ten badziew spodobac. Do pixar nie mam zamiaru pisac poniewaz oni najlepiej wiedza co utworzyli i jestem w 100% pewny ze zdaja sobie z tego sprawe iz ten bubel moze sie komus podobac a rowniez nie musi. Co do ostatnich bajek "donki choty, hortony, małpy w kosmosie itp." jak dla mnie wall.e staje u ich boku.

http://www.filmweb.pl/topic/1003414/Film+ma+dziesiątki+przesłań..html

A według mnie Wall-e to taki film, że trzeba się w niego wczuć. Jak na początku patrzyłam- bez głosu( głównie), robocik zbiera śmieci(choć to jest takie kochane)- to nie byłam przekonana. Ale potem! Świerszczyk czy chrabąszczyk taki symbol przyjaźni, bardzo mi pasował. I te teksty -Wall-e? IVAAA!!!!
Film bardzo miły, ale widać nie wszystkich umie zainteresować( trzeba mieć takie zainteresowania i upodobania).
P.S- najłatwiejsza rada- jeśli ci się nie podoba- wyłącz.

Ja również uważam ze słaby film. Teksty fajne łoliii!evaa!łoliiii!eva?? początek również zapowiadał sie ciekawie, wall.e zbierał smieci itd. ale poźniej to było nudne jak flaki z olejem

bravo znów ciekawa wypowiedź :):) tak dalej

A po co wogóle dyskutujecie z tym daremnym KOTEM, dziecko nie ma pojecia o filmach i bajkach... Na 100-stu nie podoba się jednemu,oczywiście Kotowi.... Niech se nakręci dalsze przygody Koziołka matołka i bedzie w siódmym niebie ;) Pozdrawiam

chlopie wieksze pojecie niz ci sie wydaje ktore potrafie przelac na "papier". Zgadza sie nie podoba mi sie ten film jak rowniez koziolek matolek. Widze ze ty jak i pozostali poprostu pasujesz. Nie potrafisz sie wyslowic i podac sensownych argumentow przeciwko mi, no to odrazu nie dyskutujesz bo nie potrafisz i tyle. Inni szukaja inspiracji w innych tematach ale jakos nic im na mysl nie przychodzi i sie nie udzielaja. Tak wiec koles nie masz po co wyskakiwac z takim tekstem bo poprostu widac ze sam nie masz pojecia o filmie o jakim mowa tylko o koziolku matolku i kreceniu jego dalszych czesci. A poprostu widac ze WALL.E to bubel - wystarczy spojrzec.

...z Kotem nie dyskutujcie bo i tak mu nie przegadacie... jak mu się nie podoba to nic na to nie poradzicie. Jednakże (tu się zwracam do Kot'a) nie podobał się?? trudno! ale nie musisz się rozpisywać ciągle używając tych samych argumentów (że coś tam rzęży, że nudny, że badziew, aaa i że żałosny- to chyba Twoje ulubione słowo:P) Większości się podoba (o czym świadczy pozycja na "top 100") innym nie- nie zmienisz tego! Każdy zobaczy i oceni- po to jest ta strona!
Moim zdaniem aby pokazać piękno tego filmu nie potrzebne były jakiekolwiek słowa czy dialogi- wystarczyły gesty i wołanie imienia w odpowiedniej intonacji i uczuciem. Również w przeróżnych sytuacjach można było dostrzec (jeżeli ktoś posiadał dystans i wyobraźnię) śmieszne sytuacje z życia wzięte (np: dziwny robot z jednym 'okiem' wpuszczający Wall-Ego do windy z Evą na wózku- przypominający zbutwiałą sekretarkę czy też portierkę). Jeżeli ktoś ma w sobie za mało wyobraźni- nic na to już nie poradzę. A najbardziej mnie zastanawiają osoby co twierdzą iż film nie ma jakiegoś sensu czy przesłania... Widocznie masz za mało w sobie uczucia i wrażliwości na piękno przekazane w kinematografii. Gdyż nie wszystko musi być przekazane słowami- wystarczą gesty i sytuacje.
Podsumowując: film jest przepiękny, dla całej rodziny, graficznie świetny, polecam każdemu! REWELACJA!

z tą grafiką koleżnko zaś nie przesadzaj :D bo temu co ogladałysmy na kompie to naprawdę daleko od wspaniałej grafiki :D aczkolwiek wierzę że w kinie to musiało być coś :D

co innego oglądanie na laptopie a co innego w kinie- racja;] animacje jednak były pierwsza klasa;] ale co do reszty to się chyba zgodzisz.
...taaa wiem wiem- o nie to co Król Lew za swoich czasów;)

wiesz co z ta animacja tez nie ma co przesadzac bo chocby kilka lat temu wcale nie odbiegala od dzisiejszej -> przyklad: Potwory i spółka (Monsters Inc. 2001)

w tym filmie chodziło o coś więcej niż o animację choć ta była świetna mutancie...

I to na czyim kompie... ;) hehehehehehe... wersje cam heheheheheheehehe...
Jak bym poszedl do kina to zmarnowal bym kase i mialbym pozniej wyrzuty sumienia. Film jest jaki jest - mi sie zdecydowanie nie podobal... dlaczego? -> patrz wyzej wystarczajaco sie rozpisalem na ten temat.