PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399328}
7,6 299 766
ocen
7,6 10 1 299766
8,6 40
ocen krytyków
WALL·E
powrót do forum filmu WALL·E

bardzo slaby!!!

ocenił(a) film na 4

niewiem co widzicie w tym filmie????
porazka!! przez 2 godziny nudzilem sie ;/
nic wzruszającego w tym nie ma
zero smiechu!!!
KUNG FU PANDA JEST 1000 RAZY LEPSZY

mezus16

coż, mi się spodobał, innym nie musi... spodbał mi się, ale parę dziur/usterek w filmie było...

- szczególnie w scenariuszu, np. akcja jak wall-e z eva uciekają w burzy, tutaj mogliby ten motyw bardziej pociągnąć. Dodatkowo było też parę innych takowych motywów (jak np. ucieczka Wall-E'go z kabiny ratunkowej - miał 2 sekundy do autodestrukcji, jeszcze nie otworzył włazu, następnie BUM i Wall-E żyje ... zapachniało mi to drugim sezonem Prison Break'a - tam takie akcje były co odcinek), czy np. sposób, w jaki GO-4 zabrał roślinę z EV-E.
- niektóre rzeczy były w samej grafice, np. motyw, gdy M-O czyści Wall-E'go... w momencie gdy GO-4 robi skanowanie sond, następnie trafia na Wall-E'go, skanuje go, leci do następnej, ale nagle uświadamia sobie, że coś jest nie tak i skanuje ponownie. W tym czasie Wall-E chowa się za sonde i tu już nie widać śladów z gąsiennic na których się porusza, ale w pościgu za transporterem z EV-E ślady znowu są.
- niedokładna polonizacja graficzna. Tego już nie mogę zrozumieć, czemu niektóre tekstury zostały spolonizowane, a niektóre już nie. Strasznie się to rzucało w oczy.
- trailer filmu mówił, że tylko Wall-E wykształcił w sobie osobowość. Ale w trakcie oglądania filmu okazało się, że praktycznie każda maszyna ją posiadała (a szczególnie te, które trafiły do pokoju naprawczego).
- film miał w sobie wiele ... ostrzeżeń. To że głównym motywem była miłość robotów, to w zasadzie takie tam bla-bla-bla, ckliwa opowiastka dla zakochanych. Zanieczyszczenie planety jest realnym problemem. Ktoś wcześniej napisał, że to tylko u nas może się zdarzyć. Nie tylko. Neapol nadal ma problemy ze śmieciami. Zresztą wystarczy, że naszą "kulturę" śmiecenia, wspartą stosowaniem używek, wyniesiemy wraz z emigracją do innych krajów i śmietnisko za paręnaście lat jest gotowe. To jest naprawdę ostrzeżenie. Wyjdźcie na ulicę i spójrzcie na chodnik.
Drugim ostrzeżeniem jest zbyt duże przywiązanie do technologii. Widać to było, iż wszyscy ludzie prowadzą "leniwy" tryb życia, tylko jedzą, gadają ze sobą nie personalnie, ale przez komunikatory, przed oczami ekran, z którego wpajane są niby-ciekawe-rzeczy-i-reklamy. No i problem otyłości, który zbiera coraz większe żniwa. To też powoli zaczyna dziać się naprawdę i nikt mi nie wmówi , że jest inaczej. No chyba że ktoś nadal jest zaślepiony w szkiełko, a najpożywniejszym obiadem jest potrójny cheeseburger z super frytkami i colą. LOL.
- Brak dialogów, a raczej ich niewielka ilość nie jest żadną ujmą dla filmu - wręcz przeciwnie. Tutaj graficy i projektanci graficzni mogli się wykazać, jak za pomocą mimiki, ruchów, wyrazić poszczególne stany oraz emocje. Bardzo miło się patrzyło na niebieskie oczka EV-E wyrażające złość, zobojętnienie, smutek, radość, zaciekawienie. Najprościej mieli praktycznie do roboty z Wall-E'm. Bo w sumie można powiedzieć, że jest najbardziej podobny od odpowiednika ludzkiego (para rąk, oczy) .... może trochę daleko pojechałem tutaj, ale mam nadzieje, że ludzie zrozumieją o co chodzi. Za to widać, iż dużo roboty mieli przy wyrażaniu emocji u M-O. Jego ruchy były ograniczone, ale za ich pomocą + dźwięki również potrafili wyrazić odpowiednie emocje, co jest bardzo na plus. Po prostu wykazali się bardzo dużą inwencją, nie to co w poprzednich bajkach, gdzie praktycznie każdy bohater jest pewnym uosobieniem człowieka - może machać kończynami, mówić, tańczyć, prężyć muskuły i takie tam.
- Udźwiękowienie filmu jest bardzo ciekawe. Inne niż w bajkach pozostałych. Przede wszystkim większość maszyn ma ograniczony zasób słownictwa (oprócz AUT-O) i korzysta z gotowych fraz. Ale potrafią się nauczyć nowych słów (tak jak Wall-E czy M-O). Czego się nie nauczą, to wyrażają za pomocą swoich dźwięków mechanicznych (vide maszyna VN-GO, która goni EV-E i Wall-E'go, wygrywając przy tym piosenkę z musicalu, który Wall-E namiętnie ogląda - jest to informacja dla Wall-E'go, żeby puścił jeszcze raz ten utwór, co też czyni). Dodatkowo potrafią się porozumieć między sobą i rozumieją mowę ludzką bez przeszkód. A to że coś tam szumi, skrzypi, trzeszczy.... ludzie, to są roboty, co wy chcielibyście, żeby ptaszki cwierkały gdy Wall-E mieli śmieci? Albo GO-4 ma muczeć jak krowa? No bez jaj. Wtedy to dopiero byłaby komedia.
- Dodatkowo film ma strasznie dużo odwołań do innych filmów, ale i nie tylko filmów. Postać Wall-E'go bardzo przypomina robota znanego z serii "Krótkie spięcie". Głos Sigourney Weaver w oryginalnej wersji został użyty celowo, aby w ten sposób nawiązać nieco do serii "Obcego" (tam też był gadający komputer, bodajże "matka"). Poza tym Pixar ewidentnie utrzymuje się w pewnym swoim świecie - już w wielu jego bajkach widać było firmę Pizza Planet, kod A113 czy inne rzeczy (tutaj polecam zajrzeć do Wikipedii). Jest pełno odniesień do świata technologii i informatyki : głos AUT-O został wykonany w programie MacInTalk, który to jest domyślnie dodawany do każdego współczesnego komputera od Apple'a, a który to program był już niejednokrotnie używany do tworzenia klubowych hitów tanecznych (vide "Satisfaction" Benny Benassi'ego). Wygląd EV-E został zaprojektowany na wzór linii produktów Apple'a, takich jak iPod czy komputery applowskie. Wall-E przecież ogląda filmy na iPod'zie, tylko przez szkło powiększające. Dźwięk pełnego załadowania baterii słonecznych Wall-E'go jest taki sam, jak w jednej serii komputerów Apple, kiedy to tym dźwiękiem rozpoczynają ładowanie systemu operacyjnego. Na pewno w filmie jest jeszcze wiele innych, ciekawych odniesień, które zostaną ujawnione wraz z wersją DVD i BR.
- Co do grafiki, w kinie nie wyglądała zbyt rewelacyjnie, na DivX'ach pewnie tez nie będzie czym się podniecać. Ale ściągnijcie sobie trailer Wall-E'go z oficjalnej strony filmu w wersji 1080P. Jeżeli twierdzicie, że grafika się nie zmieniła od czasu "Potworów i spółka" to zmieńcie monitor, kupcie sobie okulary, przemyjcie oczy, idźcie do okulisty, przemyjcie soczewki albo przywalcie deską od klopa, odczekajcie z 5 minut i spróbójcie jeszcze raz. Próbować aż do skutku, aż w końcu przejrzyjcie na oczy. Grafika jest tutaj na ZAJ....CIE wysokim poziomie i jak wyjdzie wersja BR, to normalnie popuszczę bronz w gacie ze szczęścia. Bo tylu detali to nie pamiętam w żadnym innym filmie. Jedyne czym można było się popodniecać w "Potworach i Spółce" to futerkiem Sully'ego, na to samo można też było zwrócić uwagę w "Epoce Lodowcowej" (futerka głównych bohaterów). A tak to nic poza tym.

Ja poszedłem zobaczyć ten film tylko ze względu na EV-E, ale to właśnie M-O był najjaśniejszą postacią drugoplanową tego filmu. Im częściej go oglądam (dvdscr), tym częściej łapie się na tym, iż praktycznie znowu obejrzałem cały film. Przyrównywanie filmu do arcydzieła to przesada. Na Oskara również raczej nie zasłużył. Ale nigdy wcześniej żadna inna bajka animowana nie spowodowała, że oglądałem ją tyle razy pod rząd. A to tylko świadczy o tym, iż Pixar się postarał, pomimo paru niedociągnięć tu i ówdzie. I za to im chwała!!

ocenił(a) film na 10
mezus16

Co do mnie, nie nudziłam się. A wzruszenia- były, były(przynajmniej u mnie):) Tylko zależy, jak kto sobie ten film "odczyta". Parę dzieci obecnych na moim seansie wyszło mniej więcej w połowie, a za sobą słyszałam ze dwa razy: "Mamo, nudnee..."

Bo "WALL-E" wyglądał na produkcję kierowaną przede wszystkim do dzieci. A jak się okazało, nie był to taki całkiem łatwy film, "bajeczka"...Według mnie,"WALL-E" wymaga od widza wrażliwości, pomyślunku, refleksji. Bez tego można odebrać historię robocika jako zwyczajną, niczym nie wyróżniającą się animację. A (jak dla mnie) jest w nim coś więcej. Są aluzje, podobieństwa, etc. Ja znalazłam nawet skojarzenia z "Matrixem", oczywiście "w wersji zmiękczonej i przyjemnej":D Fajne było, dyszkę dam, bo filmik nietuzinkowy ;) O, takich się nie zapomina...

mezus16

Film jest swietnie zrobiony oraz 'zagrany'. Animacja wspaniala, choc wcale nie przeladowana efektami specjalnymi. Wall-E i Eve to najprawdziwsi kosiarze emocji.
Film nudny?
Od momentu pojawienia sie Ewy na ekranie napiecie rosnie i nie slabnie az do samego konca. Scena kiedy Eve (podejrzewajac, ze jest sama i nikt jej nie widzi) zaczyna beztrosko tanczyc, a po chwili (wystraszona dzwiekiem poruszonego kamienia) oddaje strzal w strone Walliego robi duze wrazenie.
Film nie smieszny?
Scena jak Wall-E pokazuje Ewie rozne przedmioty, ktore znalazl na wielkim smietnisku jest przezabawna.
Film nie wzruszajacy?
Moment pod koniec filmu, w ktorym Ewa nuci cichutko melodie zeby 'przywrocic dawnego' Walliego powinna zmiekczyc najwiekszego twardziela!
Wlasnie...powinna. No ale skoro ponad polowa spoleczenstwa potrzebuje napierdalanki z karabinow maszynowych zeby 'dostrzec' jakas akcje, a 'American Pie' to jedyny rodzaj humoru jaki potrafia zrozumiec to nic dziwnego, ze 'Wall-E' byl nuuuudny.
p.s. Muzyka okej, szczegolnie dwa fragmenty 'Eve', 'Define Dancing', oraz utwor na napisach koncowych - wszystkie trzy skomponowane przez Petera Gabriela.

ocenił(a) film na 4
biednymi

"Film nie smieszny?
Scena jak Wall-E pokazuje Ewie rozne przedmioty, ktore znalazl na wielkim smietnisku jest przezabawna"
Człowieku... ale masz poczucie humoru. To miało być śmieszne???

"Moment pod koniec filmu, w ktorym Ewa nuci cichutko melodie zeby 'przywrocic dawnego' Walliego powinna zmiekczyc najwiekszego twardziela"

No to się zdziwisz. Żałosne, nie wzruszające. Nie potrzebuję jakiejś napierdalanki z karabinów maszynowych, bo żadna z tego akcja, tak samo jak w tym filmie. American Pie jest znacznie lepszy. I nawet nie ma tej napierdalanki jak to nazywasz..ale przynajmniej można się pośmiać z sytuacji, a nie z świszczenia, szurania i debilnych animacji. WALLE nadaje się dla małych dzieci, albo dla takich, których wzrusza byle co. One jedne mają z tego jakąś frajdę.

Altair9

No, jak widac kazdego smieszy i wzrusza w kinie co innego. I o to chodzi, prawda? Nie mam nic do 'American Pie', sam tez mam ochote obejrzec czasami cos durnego, ale bede jednak bronil zdania, ze 'Wall-E' to cudowny film, a sceny, ktore przytoczylem sa fantastyczne.
Chyba ktos tu ma klopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu. Wcale nie twierdzilem, ze w filmie 'American Pie' jest napierdalanka z karabinow maszynowych...
P.S. Zostalem az dwa razy zacytowany, czuje sie wyrozniony :)
P.S. 2 No niech ci bedzie- wzrusza mnie byle co, przeciez i tak sie nie zrozumiemy :)
P.S. 3 Skoro jestes fanem humoru sytuacyjnego, to nie skumasz Wall-Ego, tu zgodze sie z Toba.
P.S. 4 Poza tym, film najzwyczajniej w swiecie mogl Ci sie nie podobac, prawda? To normalne. Misiek- pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
Altair9

Popieram w 100% !!

" WALL.E nadaje się dla ... takich, których wzrusza byle co " DOKŁADNIE

I pomyslec ile razy ja bylem cytowany mmmmmm... to ja czuje sie tu zaszczycony ;)

Kot_Kot

Bije sie w piersi Kocie, Tobie oddaje korone. Ciebie cytowano najwiecej. Mozesz byc dumny :)
Pozdrawiam wszystkich fanow dobrego i niedobrego kina.

ocenił(a) film na 9
Kot_Kot

Skoncz juz... Piszesz, ze nie masz juz nic do dodania, a co chwile sie wcinasz... :/

ocenił(a) film na 3
CZARNA_27

No i odezwał się ten który się wcina. Nie masz nic do powiedzenia to wypad !!

ocenił(a) film na 3
CZARNA_27

No i odezwał się ten który się wcina. Nie masz nic do powiedzenia to wypad !!

ocenił(a) film na 3
CZARNA_27

No i odezwał się ten który się wcina. Nie masz nic do powiedzenia to wypad !!

ocenił(a) film na 3
CZARNA_27

No i odezwał się ten który się wcina. Nie masz nic do powiedzenia to wypad !!

użytkownik usunięty
Kot_Kot

chłopie ........ ty oceniłes "Obcy- Decydujące Starcie" na 6/10?????????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To ja nie mam pytań..... Może Ojca Chrzestnego na 4/10 jeszcze, co?


Wall.e to film , który trzeba zrozumiec to arcydzieło, zawarte są w nim różne charaktery i osobowości ludzi to jest coś więcej niż zwykła animacja pokazuje ona niezw. miłość Wall.e'go samotnego przez 700 lat robocika sprzątającego i nowoczesnej, ślicznej (dla niego oczywiście ;p) EVY. Ten mały robocik robi dla swej "ukochanej" dosłownie wszystko.


A co do dźwięku w filmie wszystko zawarte jest w spojrzeniach,gestach i ruchach.... nie porównuj tego do Pandy (choć mi się podobała to przy Wall.e'm leży i kwiczy)

Obejrzyj jeszcze pare razy film Wall.e i poczuj jego magię

ocenił(a) film na 3

no zgadza sie. obcy - decydujace starcie byl dla mnie niezly NIC wiecej. ojaca chrzestnego nie widzialem tak wiec nie dziw sie ze nie ma mojej oceny. Wall.e to nie arcydzielo a bubel przeznaczony dla tych ktorych wzrusza BYLE CO (juz to ktos powiedzial) !! Ja tego do pandy nie porownuje gdyz robi to zalozyciel tematu lolq. Ja sie tylko dopisalem. czemu ? juz to napisalem.

Nie obejrze ani razu wiecej tego bubla masz to jak w banku

użytkownik usunięty
Kot_Kot

do tego dałeś lepszą ocenę rybkom z ferajny niż królowi lwie?!

Lśnienie - 6/10 Król Lew 5/10 <----- w ocenach Kota do tego Piły na 7/10 (lepiej oceniłeś od Obcego) ;/


PRZERAŻASZ MNIE CHŁOPIE.......

ocenił(a) film na 3

No a co masz jakis problem. Nie moja wina ze odebralem lsnienie jako niezly film a krola lwa jako ok. Widocznie na wiecej nie zasluzyly i tyle. nie mam tu nic wiecej do powiedzenia bo daaawno temu to ogladalem.
Dziwi mnie tylko ze wedlug ciebie 6/10 lub 5/10 to malo ??????
Dodam do tego ze nie jestem milosnikiem tego typu filmow.

Pila (tylko 1 czesc) zasluguje na 7/10 ale kolejne czesci juz nie za bardzo.

Nie masz sie czym przerazac poniewaz nie jeden juz mowil ze nie rozmawia sie o gustach.

Zobacz jakie filmy ocenilem na 9/10 i powiedz mi ktore z nich na ta ocene nie zasluguja?

ocenił(a) film na 8
Kot_Kot

Kot:"Zobacz jakie filmy ocenilem na 9/10 i powiedz mi ktore z nich na ta ocene nie zasluguja?" Lost powinien mieć 10/10 a nie "tylko" 9:p

ocenił(a) film na 10
mezus16

Racja, prawdziwego twardziela BYLE CO nie wzrusza...
Już wiadomo, że KOT to facet, na bank. Jaki mężczyzna wzruszy się na widok wielkich oczu Wall-ego? Na pewno nie KOT!
Buzi.
:]

sylikat_2

Do wszystkich tych którzy podpinają się pod opinią autora tematu...
Popatrzcie na ocenę filmu.... jak byk stoi średnia ocena powyżej 8... czy to dla was nic nie znaczy? OGÓŁ ludzi uważa, że film jest wart obejrzenia, albo i jeszcze lepiej....

Czy musicie w iście żałosny sposób forsować swoje idiotyzmy
-"dwie godziny ziewania"...
-"1/10 bo beznadziejny..." <- czyli w filmie nie ma NAPRAWDĘ nic... same MINUSY.... haha to już istny kretynizm...
- oraz inne argumenty kipiące debilizmem forsowane na siłę...
niedobry bo tak i już...
dajcie sobie spokój. Może naprawdę go nie rozumiecie... choć ciężko mi to pojąć... film jest naprawdę prosty w odbiorze a mimo tej prostoty jest rewelacyjny (moja opinia).

Tak jak Kot się wzruszyłem oglądając...
Poza tymi wszystkimi zaletami które wymieniono. Pokazano jeszcze 1 problem... już tak na poważnie... uzależenienie od cywilizacji..
Bardzo fajna "bajeczka" dająca wiele frajdy podczas oglądania.

karol_azazel

Tak jest Karolu.Azazelu! I tym optymistycznym akcentem...

ocenił(a) film na 10
mezus16

widzę, że widziałeś jakąś wersję reżyserską o pół godziny dłuższą od kinowej. Szkoda, że nikt inny nie mógł jej zobaczyć oprócz Ciebie

ocenił(a) film na 8
mezus16

jak dla mnie bajka idealna na zime - a jak ktoś nie rozumie przekazu to po co się kłócic ;) ?!

ocenił(a) film na 10
mezus16

Kot nie glupi z ciebie chlopak ale jak ci sie nie podoba film po prostu napisz nie podoba mi sie i nie wchodz juz tu i nie denerwuj swoimi pogladami reszty :) jezeli uwazasz ze ten film jest zalosny i beznadziejn i nie wywolal w tobie zadnych emocji to mi ciebie zal :) rodzice musieli cie budzic pradem :/ i karmic z procy o ile w ogole ich miales. Musiales dostac emocjonalnego kopa od zycia, musisz wazyc ze 140 kg przy wzroscie 170cm a twoim ulubionym zajeciem jest ogladanie filmow i ich komentowanie w "druga strone". Forum to pewnie jedyne miejsce w ktorym sie mozesz posprzeczac poniewaz w nowmalnym zyciu z nikim nie rozmawiasz bo nikt z toba nie chce rozmawiac a jedyne emocje jakie potrafisz wyczytac z ludzkich twarzy patrzacych na ciebie to zal i smiech :P

P.S nie obchodzi mnie jak prostacko ta wypowiedz jest napisana ;) siema

ocenił(a) film na 3
cycobujca4

Ta wypowiedzią uraziłeś mnie! Naprawdę! Nie życzę sobie takich tekstów, komentarzów w moją stronę, wypraszam sobie! Oczekuję przeprosin z tego względu iż są tą słowa typowo odwrócone przeciwko mnie, tym bardziej kiedy ja nikogo dosłownie tak nie obrażam! Zachowałeś się naprawdę niegrzecznie pisząc tego posta. Nie wyraziłeś opinii na temat filmu(co jest równoznaczne z brakiem argumentów), nie podważyłeś mojej ani niczyjej innej opinii na temat filmu - praktycznie nie udzieliłeś się w ogóle co do filmu. Jedynie co - to obrażasz i to centralnie wobec mnie a co gorsza moich rodziców. Zachowałeś się szczeniacko i to nie jedna osoba Ci to powie.

Powtórzę wypraszam sobie takie słowa, oczekuję przeprosin...

ocenił(a) film na 10
Kot_Kot

Specjalnie dla ciebie zarejestrowalem sie na Filmweb i podobnie jak ty nie jestem tu aby sie wypowiadac na temat filmu ( ty jestes tu zeby sie posprzeczac) tylko na temat ciebie. Urazlem cie ? nie zyczysz sobie powiadasz, czy ty masz pojecie jak mozesz urazic swoimi wypowiedziami mase ludzi ? juz ci mowilem ze powinienes rozegrac to troche inaczej. Po prostu po twoich wypowiedziach stworzyl mi sie w glowie twoj obraz wlasnie takiego czlowieka o jakim napisalem:P Przeprosze cie za to jak sie wypowiedzialem na twoj temat jak ty przeprosisz mnie i reszte ludzi jakich uraziles swoimi wypowiedziami. A uwierz mi uraziles mnie STRAAASZNIE ;)

Kot_Kot

halo kolego Kocie, odyseja kosmiczna 4, a straszny film 5?! serio? film HONEY więcej niż Odyseja? i takie gnioty jak Noc w muzeum czy droga bez powrotu mają po 6?! Klasyki, arcydzieła oceniasz przeciętnie, a typowe niskobudżetowe amerykańskie produkcje chyba trochę za wysoko. Widać nie wystarczy obejrzeć 500 filmów, aby się znać, bardzo wiele zależy od tego jakie to są filmy.
Wracając do tematu WALLe mnie urzekł. Amerykanie jak nikt na świecie wiedzą jak robić filmy od strony technicznej! Oczywiście schematy schematami, ale mimo, że historia dwóch robotów zahacza o tani romans, spodobała mi się. Aluzje i smaczki to największa zabawa w tym filmie. Świetne nawiązania do wyżej wspominanej Odyseji, Obcego, Krótkiego Spięcia i oczywiście muzyka z Hello Dolly. Zasłużona 8!

ocenił(a) film na 3
dr_Szajkalove

No zgadza sie. odyseja kosmiczna dostala 4 poniewaz spodziewalem sie duuuuuzoo wiecej po tym filmie widzac jego ocene na tym portalu. byla jak mowi ocena ponizej moich oczekiwan, a pozatym to nudny byl ten film jak flaki z olejem i jakis taki bez zycia, strasznie cichy.

straszny film 4, no czemu nie 5? przeciez to tania komedyjka. pierwsze 2 czesci nie byly w sumie zle a nawet dobre, jednak 3 czesc i 4 juz schodzily na dno. jest to wylacznie moja opinia podkreslam.

honey powiem ci szczeze nie jest zbyt dobrym filmem i raczej nie podobal mi sie. dlatego mu dalem 5/10 poniewaz na tyle sobie zasluzyl byl no... ok.. ale z drugiej strony nie porownuj tego filmu do odysei bo to calkiem inny gatunek. nie da sie tak poprostu.

Co do nocy w muzeum to tyle powiem ze nie jest to AZ tak zly film jak ciebie sie pewnie wydaje, ale nie jest tez dobry dlatego dalem mu cos pomiedzy tym 6/10 niezly. Droga bez powrotu tosamo.

"Klasyki, arcydzieła oceniasz przeciętnie" powiadasz. No ok ale wskaz mi ktore prze mnie obejrzane filmy to klasyki/arcydziela bo jakos sie w tym nie orientuje. oceniam film na tyle ile zasluguje wedlug mnie a nie 1000 innych ludzi. to nie na tym polega ze widze ze 1000 glosow poszlo na ok 8/10 , 9/10 no to ja tez. Nie nie nie tak to nie dziala.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
mezus16

ten film nie trwał 2 godziny tylko godzinę i 25 minut to różnica :):)

ocenił(a) film na 10
Adiskuter

Z chęcią bym obejrzał wersję dwugodzinną jak by była.

ocenił(a) film na 9
mezus16

Ja uważam, że film jest rewelacyjny. Nie jest reszta animacji, jak ktoś wyżej wspomniał typu Shrek gdzie pełno śmiechu. Moim zdaniem to nie jest typowa animacja dla dzieci, ale dająca do myślenia, mająca przesłanie. Jak ktoś podał linka wcześniej, najważniejszym z nich (moim zdaniem) są słowa wypowiedziane przez kapitana - "Ja nie chcę przeżyć. Ja chcę ŻYĆ!". To nie chodzi o to by przeżyć, a żyć. Cieszyć się tym co mamy za oknem i dostrzegać piękno otaczającego nas świata. W tej animacji doskonale zostało to ukazane. Ludzie poruszający się na leżakach wyznaczonymi tarasami, tłuści, nie mający żadnej aktywności fizycznej. Jadą przed siebie i nie zauważają tego. Dopiero pojawienie się Wall.e'ego na tym statu owocuje tym, że wszystko się zmienia. Moim zdaniem to właśnie on uczy ludzi (dokładniej ta parę) jak powinni się zachowywać (przykład - narażając życie dla ratowania dzieci). Film nie jest odpowiedni dla dzieci bo zanudzą się. Raczej dla starszego widza, który doceni gesty, słowa czy mimikę głównych bohaterów. To jak wypowiadane są przez nich owe "piski" czy "szyszenia".

Odnośnie ocen filmów. Uważam, że film powinno się oceniać każdy z osobna a nie porównywać. Bo w końcu co to za porównanie jednego filmu z drugim i wystawienie oceny? To tak jakby porównać "Przeminęło z wiatrem" do "Gwiezdnych wojen", "Szeregowca Ryana", "Troi", "Króla Lwa" i "Obcego". Każdy powinien być oceniony indywidualnie i obiektywnie, a nie na podstawie porównania. Takie bynajmniej jest moje zdanie.

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
mezus16

Walle'y jest swietny. Od dawna sie tak nie wzruszylem na zadnej bajce, a niektóre sceny wywolaly u mnie usmiech, więc nie rozumie tych ktorym ta bajka sie nie podobala.

ocenił(a) film na 9
dzik1331

Co to jest? Kurs ,,Mama, tata i ja poznajemy klawiaturę"?! Ludzie, patrzcie co wy piszecie!!
Na temat filmu - PIXAR po raz kolejny pokazał, że współpraca z Disneyem owocuje wielkimi, mistrzowskimi dziełami, jakimi są np. Wall.e. Nie spodziewałem się zobaczyć czegoś takiego!
Główne atuty filmu to, jak wcześniej wspomniano, piękna animacja, ale również wspaniała historia, śmieszne sytuacje. Ale ludzie, to już się robi nudne - NASZ dubbing znowu jest świetny! :) Cezary Żak świetnie sobie poradził.
Miłość, zabrudzona Ziemia i nasza przyszłość - niewątpliwie.
Ode mnie film dostaje pełną, okrągłą dychę! WSPANIAŁY!

ocenił(a) film na 8
mezus16

słaby film. Myslalem ze bedzie cos lepszego

ocenił(a) film na 8
mezus16

szkoda mi ciebie. film jest naprawdę dobry.za parę lat może go zrozumiesz.

ocenił(a) film na 8
mezus16

"nic wzruszającego w tym nie ma
zero smiechu!!!"
A co ty myślisz,że każda taka bajka musi być robiona tylko i wyłącznie po to aby się śmiać?Osobiście nie nudziłem się film jest dobry,są wzruszające sceny i kilka także śmiesznych scen.Kung Fu Panda też jest dobrym filmem,ale stawiam Wall e-ego ponad nim.Do niektórych filmów trzeba po prostu dojrzeć,żeby wyciągnąć z tego więcej niż głupie żarty.

ocenił(a) film na 10
mezus16

co się dziwić że nie zrozumiałeś tego filmu skoro dla ciebie arcydziełem są polskie seriale i Step Up 2 hahahahaha śmieszny jesteś. Po co się wypowiadasz na jakiś temat skoro twój umysł nie potrafii nawet tego ogarnąć. a WALL.E nie podobał się bo trzeba było troszkę pomyśleć, co...?? Ehhh...

ocenił(a) film na 9
sephrenia

Zawsze znajdzie się taki, co do każdego filmu nawet naprawde świetnego jak WALL.E da 1/10 i potem gnije że na ten wątek jest najwięcej odpowiedzi. Film jest naprawde dobry a ja dalem mu 9/10 i to tylko dlatego że jest animowany, nie ma prawdziwych aktorów itd.

ocenił(a) film na 10
michal1412

i niepotrzebnie wznieca dyskusje na temat wartości filmu... Pewnie nieźle się tym podnieca że jego post tak wszystkich poruszył...:) film jest świetny :) pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
mezus16

Racja ten film to gniot niema ładu i składu.Ma zero momentów z których można się pośmiać. Gdybym mógł cofnąć czas to bym nie marnował czasu na takie coś ;/

ocenił(a) film na 10
rocky_balboa_4

naprawdę mi przykro... ale skoro zmarnowałeś czas na film to po co jeszcze go tracisz komentując (jak Ty to nazwałeś) ten "gniot" ... doprawdy dziwne... a co do kwestii "śmiania się", to uwierz nie każdy film to komedia i dziwię się że wybierając WALL.E'go liczyłeś na kreskówkę typu np. Kung fu Panda albo Shrek. Następnym razem przed oglądaniem proponuje poczytać opis filmu lub jakieś opinie. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
sephrenia

każdy ma prawo (i powinność krytyki) Wall.E to niezwykły film opowiadający
o nieco uposledzonym Wall-em i top modelką Evą....

ocenił(a) film na 10
mezus16

haha:) autor tej wypowiedzi mnie zaszokował przez kilka minut płakałam nad ludzkim losem. Ale pomyślałam żę może to być dziecko.
Eh..do szkoły edukować się.Eh.niektórzy mają inteligencje jamochłona..bez kitu.
Dla mnie film był extra.Dodatkowo bez jakiej kolwiek agresjii..
a wiecie że w dzisiejszych czasach mało filmów jest bez tego.MA wiele przesłań.10 dałam.
A dla autora minuta ciszy-.-

ocenił(a) film na 9
mezus16

Baran :P

ocenił(a) film na 8
mezus16

zeby zrozumiec film trzeba dostrzec glebie

wzrusza i to bardzo

ja osobiscie polecam

ocenił(a) film na 8
mezus16

Napisałem to na innym wątku, ale powtórzę się i tutaj :p


Film jest jakby podzielony na dwie odrębne historie. Pierwszą jest fantastyczna i głęboka opowieść o miłości robotów :) Wall-e to przykład faceta o dobrym sercu, wrażliwym na piękno, wolny czas spędza pielęgnując swój własny świat (to coś na wzór przyczepy), zamyka się w nim, nie potrzebuje nikogo i niczego oprócz samego siebie, podświadomą potrzebę ugaszenia samotności tłamsi nawiązując przyjaźń z karaluchem. Wszystko zmienia się kiedy na planetę przybywa Eva- symbol kobiety destrukcyjnej, niedostępnej Femme Fatale. Jesteśmy świadkami trudnego procesu stopniowego oswajania Evy przez Wall-ego, tak jak i w naszym świecie każdy facet doznał zauroczenia taką kobietą co najmniej raz. Wysiłki naszego bohatera zostają zwieńczone "wpuszczeniem" Evy do prywatnego, małego świata Wall-ego, co nie może poskutkować inaczej niż całkowitą jego destrukcją, jaką Femme Fatale mu wkrótce urządziła. Nawiązania biblijne też są jak najbardziej na miejscu- w świecie w którym żyje samotny Adam, nie ma miłości, a kiedy wraz z pojawieniem się Evy pojawia się również szansa na uczucie, wszystko zostaje niweczone, szansa na stworzenie wartościowego świata zaprzepaszczona. Na tym można by uciąć ten film i nie miałbym oporów przed wystawieniem mu 10. Niestety, twórcy, do pierwszej, mającej potencjał na doskonałą historię o miłości, dobudowują drugą, która skrzywia nieco treść pierwszej. Od czasu opuszczenia Ziemi film opowiada prześmiewczą wizję ludzkości z przestrogą, żeby szanować planetę. A szkoda.

kosobi

Dobrze to ująłeś. Z tym że, nie sądze aby ta druga cześć była aż tak tragicznie nie na miejscu. Bierz pod uwagę, że film jednak jest kierowany głównie na amerykański rynek, czyli do ludzi ograniczonych i płytkich. Dla bardziej, nazwijmy to "oświeconego" odbiorcy 1sza cześć - dla mas ta druga. Fakt faktem, że gdbyby Wall-E był cały utrzymany w konwencji pierwszej jego polowy to nie byłby do końca komedią, aczkolwiek jestem bardzo ciekaw co by wyszło gdyby tą satyryczną stronę zabrać. Specyficzny Fallout oczami śmiesznego robocika? To dopiero by była historia ... ;)

ocenił(a) film na 3
kosobi

cokolwiek...

co to znaczy "być wrażliwym na piękno" ? przecież to jakiś bełkot

Kot_Kot

O trollu mowa a troll tuz tuz... Get a life.

ocenił(a) film na 8
Kot_Kot

To znaczy ni mniej ni więcej, że budzi w nim emocje to, co uważa za w jakiś sposób niezwykłe. Takie trudne do zrozumienia?

użytkownik usunięty
kosobi

co to znaczy "być wrażliwym na piękno" ? przecież to jakiś bełkot


coś w tym tkwi..................................................ciule

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones