Premiera - Jesień 2014.
Znam aktorów grających w filmie, wszyscy się zgadzają, że film bez sensu i strasznie pokręcony...
Byłem statystą na planie i muszę przyznać, że niesamowicie dużo radości dawał nam bezsens wypowiadanych przez aktorów kwestii.
Moim zdaniem viralnym gifem stanie się scena, w której Iza Kuna wali z liścia Joannę Kulig, po czym kelner patrzący na to wszystko mówi "Czy podać coś jeszcze?" Kobieta bije kobietę po twarzy, a kelner pyta "Czy podać coś jeszcze".
Bardzo inteligentna scena, no ale skoro autor scenariusza napisał Barwy Szczęścia...
Do tego jest jeszcze cała masa tekstów w stylu "ssałaś mu". Szkoda, że niesamowicie utalentowani ludzie z ekipy filmowej są zmuszeni do robienia taniej, szokującej na siłę komerchy zamiast Sztuki. Szkoda by mi było życia na montowanie i słuchanie takich dialogów w kółko.
Liczy się to, żeby się o filmie mówiło, że wulgarny i żeby $$$ były, bo o jakimś głębszym przesłaniu trudno tu mówić.