Jedyny co można pozytywnego powiedzieć, to że od strony technicznej jest zrobiony poprawnie. Poza tym film przewidywalny od A do Z, nużący, głupi, bez klimatu, i z irytującą bohaterką.
Niestety, ale jakieś 50% widzów nawet nie skuma jakie było przesłanie filmu. Czyli kto tak naprawdę jest tytułowym obserwatorem. W sensie gdy patrzysz przez okno i widzisz na przeciwko w oknie inną osobę to czy ona cię obserwuje czy to ty ją obserwujesz. A może ta osoba nie obserwuje ciebie tylko twoją sąsiadkę. Może masz paranoję i swoimi działaniami prowokujesz mordercę itd.