i najgorszy moment przeczekałem i mnie zaciekawiło...
nie czytałem książki ani żadnej recenzji tego filmu...kiedy obejrzałem kilkanaście minut filmu już zaczęło mnie nudzić bo myślałem że to jakiś kolejny depresyjny film, których nie cierpię oglądać....już chciałem zacząć przeskakiwać do przodu w celu znalezienia jakiegoś ciekawego wątku aż tu nagle film mnie zaciekawił...szczerze to zdjęcia mnie zaciekawiły- ta atmosfera z mocno depresyjnymi kadrami...gra świateł-szczególnie podczas gry Weroniki w ciemnym pokoju...powiem szczerze , że koniec filmu to dla mnie bomba :)
a przy okazji może zdecyduje się przeczytać jakąś książkę Coelho?chociaż nie lubię czytać książek ;)
może ktoś mi coś doradzi ?
Moja siostra czytała "Jedenaście minut" i sobie ceni, także o "Alchemiku" słyszałam wiele dobrego.
Przeczytałam większość książek Coelho i zdecydowanie polecam JEDENAŚCIE MINUT, choć obecnie wielu pisarzy pisze w podobnym stylu :)
Demon i Panna Prym, oraz słynne chyba 11 minut. Do tego polecam Weronika Postanawia Umrzec, chodź środek się dłuży. Zabójca zawsze zostaje sam to też godne polecenia i to jest chyba jego najmniej nudna książka moim zdaniem, najbardziej chyba spodoba się komuś, kto nie może nudzić się w trakcie czytania, taki jakby kryminał:D.