Każdy z nas może przejść to co weronika,, czyli stan autodestrukcji,. Książka jest wspaniała,. Pokazuje stan istoty która nie widzi perspektyw na swe istnienie i postanawia je usunąć,, lecz dziwnym trafem los daje jej jeszcze jedną szanse lecz krótką,. Ile człowiek potrafi zmienić w swym życiu gdy ma świadomość że śmierć jest bliżej niż sądziła i gdy wkońcu postanawia sprawić by istnieć,, ile sił przybywa z głębi naszej podświadomości,. Książka obiawia to w stanach drobnostkowych ale bardzo obrazowo,. Zawiera w sobie wszystkie rodzaje uczuć nawet te które nie znosze moralno sołeczne,. Oby film był równie dobry