PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698847}
8,1 309 810
ocen
8,1 10 1 309810
7,5 51
ocen krytyków
Whiplash
powrót do forum filmu Whiplash

Schemat tresury przeniesiony z wielu filmów o sportowcach, wojsku, spec. służbach...nurkach bez nogi... Ciekaw jestem opinii muzyków/perkusistów. Dla mnie sceny z krwią, ranami i bólem na twarzy to zaprzeczenie radości jaką daje granie muzyki. Warsztat to rzecz ważna ale nie najważniejsza.
Jestem pewien że wielkość Buddy Rich'a nie wynikała z tego że utrzymywał tempo 400 jak automat perkusyjny.
Ogólnie film warto zobaczyć ale bez tej ekscytacji (dzieło itp)

SlimEdge

...może ktoś zrobi film o chłopcu który chce zagrać najszybszą na świecie solówkę na gitarze :)

ocenił(a) film na 8
SlimEdge

Ja jestem zdania, że mistrzostwo w każdej dziedzinie okupione jest właśnie taką morderczą pracą. To samo dotyczy muzyków, kierowców rajdowych, narciarzy, biegaczy i kogo tam sobie wymarzysz. Jeśli chcesz być najlepszy musisz pracować najciężej. Talent to 10%, reszta to morderczy trening.

ocenił(a) film na 1
fcwojtul

Ile procent stanowi praca, a ile talent jeśli rozpatrzymy dwa skrajne przypadki :)
1. Kurt Cobain - genialny gitarzysta jeśli weźmiemy pod uwagę to, że muzyka Nirvany oparta była w 90% przypadków na akordach. W latach 90tych wymyślić świeży powiew w cięższej muzyce (grunge to mieszanina hc punka i metalu) to coś co zasługuje na uwagę. Dlatego dla mnie czysty talent to wyciągnięcie czegoś z niczego, zresztą on miał niesamowitą lekkość w grze na gitarze. Tak samo zresztą Buckethead, który jest chyba największym talentem generacji X.
2. Tom Morello z Rage Against The Machine - 0% talentu, 100 % ciężkiej pracy. Granie przez 8 godzin dziennie 7 dni w tygodniu przez dłuższy okres czasu spowodowało, że jakoś sobie radzi. Ale jakim kosztem... Nie uważam go za złego gitarzystę, raczej solidnego. Nigdy nie będzie miał tej lekkości w zabawie gitarą, nie wymyśli takich rzeczy jak Buckethead. Niemniej będzie tworzył riffy, zajmie jakieś wysokie miejsce na liście gitarzystów.
Sam nie wiem jak to się rozkłada procentowo, może masz racje z tymi 10 :)

ocenił(a) film na 1
SlimEdge

Śmieszne było jak na końcu nie potrafił grać piosenki ze słuchu... co to za perkusista co nie umie improwizować? Chociaż proste dwa-jeden, które na pewno by się jakoś sprawdziło. Do tego widać, że miał problem z szybkością, może gdyby zapatrzył się w Hoglana to nie miałby problemów. Albo mógł chociaż spojrzeć na Bonhama, który wciąż zjada 70% perkusistów czy to jazzowych czy metalowych na śniadanie...

ocenił(a) film na 9
Stephen_King

gratuluję obserwacji, jasności umysłu i zrozumienia. Jestem pod wrażeniem.

ocenił(a) film na 1
Nusrat

dziękuję za podjęcie dyskusji pełnej argumentów i spostrzeżeń. Jestem pod wrażeniem.

ocenił(a) film na 9
Stephen_King

no niestety ciężko mi dyskutować z osobą która nie zrozumiała tego co ogląda albo zrozumiała to w taki sposób że dyskusja nie jest możliwa
Proszę się nie obrażać ale to tak jakby fan piłki nożnej przekonywał do ukochanej dyscypliny curlingowca.
Rozumiem że oceny są subiektywne i zazwyczaj szanuję każdy wybór ale "1" w przypadku tego filmu wg mnie jest nieporozumieniem.
Nie wspomnę już przez grzeczność o uwadze odnośnie muzycznego rzemiosła.
Dlatego napisałem że jestem pod wrażeniem gdyż niezmiernie fascynują mnie takie skrajne opinie.

ocenił(a) film na 1
Nusrat

Przede wszystkim film chyba jest zrozumiały przez każdego, to nie Lynch albo Bergman, że człowiek ogląda to po kilka razy.
Nie obrażam, po prostu na tym forum ciężko wyczuć kto jest trollem czy jakimś prowokatorem, jeśli uraziłem to przepraszam.

Wracając do mojej oceny. Jest to związane z tym, że powiedzmy znam się trochę na muzyce (gram 12 lat na instrumentach, w tym 7 na gitarze basowej, co niejako wiąże się z perkusją, ponieważ oba instrumenty należą do sekcji rytmicznej). Brałem udział w wielu projektach muzycznych i grałem z wieloma perkusistami, dlatego to co było przedstawione w filmie jest dla mnie delikatnie mówiąc dziwne. Granie ze słuchu to podstawa w każdym instrumencie, ponieważ improwizowanie to podstawa w zgrywaniu się czy pisaniu muzyki. Bohater filmu chciał być najlepszym perkusistą jazzowym, a nie miał takiej podstawowej umiejętności, nawalał losowo w bębny gorzej niż w punkowym zespole. W ostateczności mógł patrzeć co gra kontrabas, ale widać miał z tym problem (za to bas jakoś mógł być pokierowany i grać to co perka w następnym utworze...). Do tego ten problem z tempem.. jakoś nie przypominam sobie żeby dobry perkusista miał z tym problem (chyba, że grywał w kapelach indie rockowych, gdzie nie potrzeba żadnych wielkich umiejętności, po prostu wygrywa się najprostszy rytm). Te elementy (dla większości nieznaczące) wpłynęły na moją ocenę. Staram się unikać jedynek, jednak nie miałem innego wyjścia.

To tak samo jak w filmach wojennych ludzie obniżają ocenę za to, że Tygrys czy Pantera wygląda nierealistycznie, albo to przerobiony T-34. Albo, że obrona skrzyżowania w 'Furii" była nierealistyczna. Takie szczegóły wpływają na ocenę.

Chłopak nie miał talentu, nie wymyślił nic innowacyjnego w graniu na perkusji (twórca blastów był młodszy niż on, a one wciąż są podstawą w muzyce metalowej), ani nie miał lekkości jaka cechowała np Bonhama z Led Zeppelin czy Buddiego Richa.
Są zespoły, które pisanie utworu zaczynają od perkusji, co jest cholernie trudne. To są dopiero talenty! :)
Oczywiście gust nie podlega dyskusji, szanuję Twoją ocenę i cieszę się, że miło spędziłeś czas oglądając go.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 9
Stephen_King

tym bardziej nie rozumiem Twojej oceny, szczególnie tej muzycznej
Pamiętaj że on grał standard jazzowy , tam się nie da zagrać ze słuchu , od kopa, tak by pasowało ze wszystkim . Tak by zgrać się z całą orkiestrą.
Owszem sekcja rytmiczna ( też trochę się na tym znam) zgra się z czasem ale nie przewidzisz przejść , pasaży , zmian tempa . Powinieneś to wiedzieć skoro grasz.
Tak wyglądała właśnie ta konkretna scena.
Pamiętaj też że to jest film na miłość boską i nie oceniasz nowego perkusisty który rozpoczyna swoją muzyczną karierę. To był aktor :) .
Co do samego wykonania, przez rzeczywistego muzyka, to musisz przyznać że solo na końcu robi wrażenie.
Na koniec jeszcze kwestia nauki. Niestety szkoły muzyczne mają to do siebie że uczniowie tam ćwiczą. Ćwiczą nie tylko granie ze słuchu ale i z nut, w określonych tempach. To nie była kapela metalowa tylko renomowana szkoła muzyczna. ( nie umniejszając kapeli metalowej oczywiście).
Zaręczam Ci że ciężko byłoby w realu znaleźć takiego tuza który zagrałby bezbłędnie niesłyszany wcześniej utwór jazzowy o ile nie byłby to kawałek typu "ona tańczy dla mnie"

ocenił(a) film na 7
Nusrat

Ależ nie musiał zagrać bezbłędnie, mógł zaimprowizować, popełniać błędy ale jednak grać. Tymczasem chłopak pomylił pojęcia. Zamiast wyznaczonego sobie celu jakim było bycie najlepszym perkusistą wybrał bycie najlepszym odtwórcą gry na perkusji.

SlimEdge

Wydaje mi się że talent i "cudowne dziecko" bardzo często ma problem z "radością" z tego co robi ponieważ mają tak głęboko zakorzenione ambicje że są w stanie zrobić wszystko żeby osiągnać cel. A "Czarnym łabędziu" mieliśmy mordercze treningi Portman której odchodziły paznokcie itd. Jak się chce do czegoś dojść i pracować z najlepszymi trzeba włożyć w to maksimum energii i wysiłku. Nie ma zmiłuj. Czy to balet rosyjski czy gra w zespole.

ocenił(a) film na 10
SlimEdge

Żadna przesada z bólem i krwią... Jak zaczęłam grać na gitarze to nikt nie ślęczał nade mną, a tak marzyłam o tym żeby dobrze grać, że przysłowiowe krew pot i łzy się pojawiły. Jeśli człowiek chce być naprawdę dobrym to ćwiczy do upadłego ;)

Blur68

...ja za to od kilku lat coraz sprawniej/szybciej "palcuję po gryfie"... ale niestety nic własnego (szczególnego) nie potrafię zagrać :(

SlimEdge

A zna ktoś te filmy o sporcie, wojsku, zdobywania szacunku wobec ojca/kolegów itp. itd.? Oczywiście nie mówię tu o słodkawym ''udowodnij, że możesz i walcz'', a raczej właśnie o filmach typowo psychologiczno thrillerowych pokroju Pręgi, Samowolka, lub coś podobnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones