Piękna i wzruszająca historia o niespełnionej miłości, takiej prawdziwej i
niewymuszonej.Ann i Harris byli w sobie zakochani od pierwszego wejrzenia.
Według mnie najlepszym momentem w filmie jest scena ,gdy oboje przypadkowo
spotkali się na ulicy...te spojrzenia, te gwiazdy...po prostu nic dodać,nic
ująć ;) najlepsze kino!
Polecam!