Nie wydało Wam się to groteskowe że zawsze w sytuacji grozy pojawiali się 4 niemcy w tym samym szyku motocyklowym w dodatku w maskach...
Nawet w ostatniej scenie nie oszczędzili chłopaków, w scenie w której ginie główny bohater w bramie przy podwórku, w tle jedzie czterech niemcow na motocyklach...