Ale to nie jest komedia romantyczna.

A skąd biorą się ludzie którzy oglądają polskie seriale typu: m jak miłość czy klan. Niby każdy normalny człowiek wie że to gówno największe jakie może być, a seriale i tak mają dużą oglądalność. Bodajże wczoraj widziałem wyniki badania tego ile książek czytają średnio w roku Polacy (chyba nie muszę nikomu mówić jakie były wyniki), zamiast coś przeczytać ludzie wolą iść na kolejną polską nieśmieszną komedie. Niby każdy wie że na pewno będzie do dupy ale i tak idzie, bo co tu innego robić, czytać się nie chce, pasji i zainteresowań w tym nudnym życiu brak, więc najlepiej iść do kina, może w końcu trafi się dobra polska komedia.

Tak, ale M jak miłość, Klan, czy co tam innego telewizje serwują oglądają ludzie (głownie kobiety) w wieku 40+ Dla nich to nie jest w żadnym razie gówno, utożsamiają się z bohaterami i żyją ich życiem. Zalew komedyjek, o których mowa, jest kierowany do widzów dużo młodszych. To zupełnie inny target, ludzie młodzi, wykształceni, światowi - a wykształcenie i światowość zupełnie nie łączy mi się z oglądaniem i zachwycaniem się tego typu produkcjami.