Tak po prawdzie to się nie dziwie, film ten był puszczany w telewizji publicznej chyba tylko raz, w TVP1 jakieś 10 lat temu. Pamiętam, że oglądałem go z moim ojcem; jemu "Wróżba" bardzo się spodobała, ja byłem zbyt młody aby ją wtedy docenić, zresztą dzisiaj pamiętam ją jak przez mgłe, nomen omen mającą dosyć spore znaczenie w tymże filmie.
Informacje o "Wróżbie" zaczerpnąłem z recenzji w dosyć poczytnym czasopiśmie, recenzja ta kończy się następująca konkluzją "To bowiem w światowym kinie obraz równy temu, jakim był "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego, film z wpisanymi w krąg ludzkiego losu pytaniami, które nie mają początku ani końca". Czytając ją, postanowiłem ponownie obejrzeć "Wróżbę", jest to bowiem chyba jedyny film jakiemu był przypiął łatke "umrę jak nie zobaczę", można powiedzieć, że ma dla mnie wartość sentymentalną. Z tego miejsca proszę o kontakt osoby, które film posiadają, nie ważne w jakiej formie. Tak na marginesie jestem ciekaw kto z użytkowników ocenił ten film i kto chcę go zobaczyć.

Teraz już można zdobyć ten film. Wartość sentymentalną ma, to prawda, sama oglądałam go lata temu - wyjątkowa efemeryda, pojawił się w TVP i zniknął, wspomnienie o nim pozostało. Znakomity. Szkoda, że tak mało popularny, ale może właśnie tak ma być.