Mam pytanie ,czy ten film trzyma w napięciu i czy jest jakaś akcja poza złapaniem Osamy?
Zastanawiam się nad obejrzeniem,a wiem,że film baaardzo długi
Proszę o info,tylko bez spojlerów.
Jest trochę fajnych akcji ale tak naprawdę dopiero od momentu gdy rusza to chwytanie Osamy film się rozkręce na całego. Z kolei te akcje są bardzo fragmentaryczne i dotyczą głównie zamachów terorystycznych, tortur albo szukania dojścia do osoby Osamy.Osobiście uważam że film wyszedł dosyć średnio. Jakiś taki strasznie porwany, momentami robiony na siłę i z postaciami które pojawiają się na moment i nagle przepadają. Chastain niby zgrała dobrze ale poza tym że chce złapać Osamę to nic nie mogę o niej powiedzieć. Ogólnie w filmie nie ma krwistych, dobrze nakreślonych postaci. Są tylko dwie strony. Jedni to fanatycy którzy chcą wysadzać i zabijać a ci drudzy również zachowują się jak fanatycy tylko że oni robią wszystko żeby zabić tych terrorystów(Maya). Wydaje mi się że amerykanom nie zależało żeby złapać Osamę żywego i go osądzić czy w ogóle żeby zabić jako pomszczenie się za zabitych w WTC. To była manifestacja siły i udowodnienie dalszej dominacji nad światem, pokazanie że my tu rządzimy i nikt nam nie podskoczy. Film wydaje mi się że jednak warto zobaczyć choćby po to żeby wyrobić sobie samemu opinię na jego temat oraz tamtych wydarzeń. Jednak nie spodziewałbym się jakiejś rewelacji, The Hurt Locker był dużo lepszy i miał dużo, dużo lepsze napięcie.
Jak dla mnie warto. Wiadomo kwestia gustu, ale jak lubisz takie lekko rozwleczone w czasie filmy to powinien ci przypaść do gustu. Ja dałem 8/10 bo warto go obejrzeć. Nie wiadomo na ile odzwierciedla prawdę, ale jako film potrafi wciągnąć na te 2,5 godziny. Polecam.
P.S. Ja tren film machnąłem w maratonie z "Geronimo" - też o łapaniu Bin Ladena. I tu zaznacze, że tak na gorąco ten film tutaj "Wróg..." jest lepszy.