Druga połowa filmu jest tak strasznie nielogiczna, że to aż boli jaki kit starają się nam wepchnąć, najpierw media teraz owe "dzieło". Film ogląda się przyjemnie jeśli spojrzy się na niego jako na film, nie na formę jakiejś rekonstrukcji wydarzeń. Działania zbrojne jakie zostały podjęte śmieszą pewnie każdego kto ma jakiekolwiek pojęcie jak to powinno wyglądać... atak zbrojny na niepewny cel? A jeśli był pewny to dlaczego nie walnęli bomby skoro był tak oczywisty? Może jednak oszczędzili Osamę i "przetrzymują" go gdzieś na Florydzie? Cóż, film jest ograniczony do tego co wiemy do tej pory.Aktorstwo jest dobre, efekty też dają radę, a scenografia broni się sama. Czuję, że film dostanie Oskara, ale tylko za to, że ukazuje JuEsEj w glorii i chwale...
Jak mnie to bawi że zawsze w internetach znajdzie sie znawca tematu ktory zaprzeczy wszystkiemu i wszystko wysmieje, nawet film na faktach dla takiego znawcy jak ty jest fikcją. Dobrze że cie mamy na filmwebie, będizemy wiedzieli gdzie szukać prawdy.
Serio wierzysz w to, że najbardziej poszukiwaną osobę na świecie tak od zabili i utopili w morzu? Poczytaj Wikileaks, dowiesz się wielu rzeczy o których do tej pory nie miałeś pojęcia.
"Efekty też dają radę" "Scenografia broni się sama"
Jeżeli odbierasz ten film pod takimi względami to gratuluję.