Fajowy, tylko skoro Osama miał taką wielką chatę, ukrywał się, to czemu nie miał tajnego przejścia przez które by zwiał?
No, ale każdy średnio inteligentny człowiek, który wie, że jest najbardziej poszukiwaną osobą na świecie by przecież pomyślał o ukrytym przejściu przez które można uciec właśnie na tego typu sytuację, dziwi mnie, że ten Osama był aż tak głupi.
Może nie zdążył po prostu. Z drugiej strony gdzie by miał uciec? Z trzeciej strony :) takie tajne przejście też noszą ryzyko wykrycia ich przez wroga, więc nie wiem czy to taki rewelacyjny pomysł.
wystarczy że sie ukrywał tam gdzie nikt by go nie szukał. budynek był twierdzą. po co jakieś kolejne tunele. siedząc tam nie spodziewał się że go znajdą. więc po co tunel.
tutaj widać jak akcja była skrojona i ściśle tajna że nikt się nie posypał, żeby obl mógł ucieć.
Przecież na pewno usłyszał jak rozbija się jeden helikopter i po pierwsze na pewno słyszał helikoptery na willą
Ta cała szopka z Bon Ladenem to lipa. Ponoć umarł już wcześniej w szpitalu. Nie daję głowy, że tak było to tez informacja niepotwierdzona, ale pewne jest że Bin Laden robił interesy w Białym Domu. Także robienie z niego "wroga nr 1" to zagranie pod publiczkę. I to nie jest teoria spiskowa, rodzina Bin Ladena robiła interesy z Bushem.
http://wolnemedia.net/polityka/kulisy-wojny-z-terroryzmem/