Osoby interesujące się hisorią USA okresu recesji tak jak ja widzą wiele niedociągnięć i przekłamań w tym filmie i wyrażają rozczarowanie. Rozumiem je. Gdybym ocenił ten film tylko z punktu widzenia historyka dałbym 5. Ja jednak oceniłem całokształt i dałem 7. Uważam, że Mann chciał pokazać coś więcej niż historię Dillingera. Chciał pokazać narodziny totalitaryzmu w Ameryce, moment w którym państwo zaczęło uzyskiwać przewagę nad obywatelem dzięki sile fizycznej i z czasem kontrolowało każdy aspekt jego życia.