A kogo masz pod pojęciem "kiepscy aktorzy" ?

Johny Deep, Christian Bale, Billy Crudup - zazwyczaj bardzo dobrzy lub dobrzy w innych filmach, tutaj grają jak drewniane kukły.

Christian Bale to popularny, ale generalnie raczej drewniany aktor. W przeciwieństwie do doskonałego Deppa. Niestety, w to faktycznie jest raczej rozczarowująca rola Deppa. Jednowymiarowość postaci w tym filmie, rownież tej granej przez Deppa, jest wręcz irytująca. Nie oglądało się tego dobrze...

Johnny był cudowny w tym flmie !!

doskonale ująłeś. rzemiosło, bez polotu, chyba szkoda taśmy filmowej. Z drugiej strony Dillinger to postać historyczna (jako bohater negatywny, gangster), wiec dobrze że film obejmuje fragment jego życia dość realistycznie, choć również nachalnie patetycznie. Na plus dbałośc o szczegóły i odwzorowanie rzeczywistości lat 30-tych.
słowem - dla fanów tematyki

Zgadzam się.
Dużo strzelanin, mało fabuły, mierne osobowości bohaterów i zero charyzmy, a na domiar złego Christian Bale... Zupełnie nie to.
Plus za muzykę, plus za śliczną Marion, plus za scenografię. Rozkręca się po połowie, dzięki czemu można bez większych problemów dobrnąć do końca. Ale ogólnie nuda i 10 minut po obejrzeniu zapomniałam o tym filmie. Nie polecam również. ;-)