Bardzo podobał mi się ten film, zupełnie nie w hollywodzkim stylu. Dobra muzyka, świetna gra aktorska, super zdjęcia. Najbardziej zaskoczyły mnie efekty dźwiękowe podczas strzelaniny (słychać nawet jak kule wbijają się w drzewo, naprawdę brzmiało to realistycznie). Po za tym, świetny pomysł, by nakręcić te sceny zwykłą kamerą, odnosi się wrażenie, że jest się częścią tej akcji. Główny bohater, mimo iż kreowany na złoczyńce, był potraktowny bardzo łagodnie, choć i tak ma się świaomość, że to postać raczej negatywna. Reżyser ukazuje jego ludzkie oblicze - z zawodu gangster ;), jednak prywatnie oddany przyjaciel, sympatyczny, uprzejmy, nonszalancki :). Nie polecam filmu osobom, które nigdy nie były zainteresowane i nie podoba im się klimat lat '30 - bez tego z trudnością ogląda się film i podejrzewam, że cięzko jest wytrwać do końca :P.