Zastanawia mnie jedna rzecz. Gdziekolwiek bym nie weszła, na jakąkolwiek ze stron o tematyce filmowej i wpisała "Public Enemies", wszędzie w obsadzie (głównej można znaleźć nazwisko Channinga Tatuma. Prawdę powiedziawszy, byłam ciekawa jak sprawdzi się w roli gangstera u boku Johnnego Deppa i czy poradzi sobie z jedną z ambitniejszych ról w swojej kinematografii.Jakież było moje zdziwienie, gdy jego "główna" rola ograniczała się tylko do przebiegnięcia po sadzie, aby w wyniku końcowym zostać zastrzelonym przez Christiana Bale'a. Moja ciekawość w ten sposób została zaspokojona. Nie jestem jakąś wielką fanką Channinga, ale pomyślałam że ciekawie byłoby go zobaczyć w ambitniejszym projekcie. No cóż...