Wielu czuje się rozczarowanymi i pisze, że film "Wrogowie Publiczni" nie był zbyt dobry. Każdy ma swoje zdanie dlatego ja stanę w obronie tego Filmu. Zacznę od tego, że bardzo lubię Blow czy Infiltracje. Dla mnie sposób przedstawiania akcji (jak głupio by to nie brzmiało) jest podobny do tego w w/w filmach, czyli taki jak lubię. Dodatkowo muzyka, która nie jest tłem a dodatkowym aktorem, wzmacnia nastrój i przybliża klimat. Dodatkowo sposób prowadzenia kamery podobał mi się, bo czułem, że nie wszystko jest pokazane i jest pewna tajemnica w tych zdjęciach. Coś jak sens miedzy słowami. Składa się na to cień i szybkość kręcenia. Oglądanie Depp'a to przyjemność sama w sobie i nie ma sensu mówienie, że mógł zagrać lepiej, bo to nie jest 'mam talent' czy mtv tylko Aktorstwo. Wychodzi i gra w swoim stylu. Za to go lubię. Bale zagrał wg mnie dobrze bo jego rola nie wymagała aktorskich fajerwerków. Aktorzy drugoplanowi byli idealnie obsadzeni. Szczególnie policjanci i Baby Face Nelson. To wszystko sprawiło, że film mnie zaczarował (klimat, aktorstwo, muzyka, wrażenie pewnej tajemnicy) i nie mogę przestać o nim myśleć. Kiedyś podobnie miałem po obejrzeniu "Otwórz oczy". Jestem jak najbardziej pozytywnie zaskoczony, bo spodziewałem się 'twardego' filmu w stylu "Gorączki". Oglądanie było dla mnie przeżyciem. Sztuka sama w sobie.
Miło jest w dzisiejszych czasach zobaczyć film, który jest ambitny i zespolony z ambitną muzyką, który nie podoba się każdemu. Jak dla mnie 10/10 i jest już klasyką obok "Chłopców z ferajny" czy "Otwórz oczy".
zgodzę się co do "chęci powrotu" , bo na pewno chętnie obejrze go przynajmniej jeszcze raz kiedy będę juz miala mozliwosc cofniecia powtorzenia i dokladniejszego prześledzenia niektorych scen, bo mam dziwne wrazenie ze niektore mi trochę uciekły..
ale i tak mam mieszane uczucia.. cały ten szum wokół filmu jeszcze na długo przed premierą spowodowal, ze naprawde liczyłam na coś niesamowitego