Moim zdaniem po raz kolejny udowodnił, że jest aktorem z górnej półki. Dziwię się, że nie zgarnął jeszcze Oscara. W tym filmie wypadł po prostu rewelacyjnie. Uważam, że on w ogóle nadaje się do ról "niegrzecznych chłopców":)
Johnny Depp nadaje się do każdego dobrego filmu , jednak zaznaczam dobrego
a nie do takiego jak ten...moim zdaniem chłopak się marnuje w takich
lipnych produkcjach ;)
Moim zdaniem w tym filmie wypadł strasznie blado. Nie pokazał swojego talentu...ta postać była bezbarwna. Nie da się tego porównać do roli w "Sekretnym oknie" albo "Sweeney Todd"....to tak jakby porównywać poloneza i jaguara.
Po 1.
Ja też nie mogę się nadziwić, że tak świetny aktor Oscraa jeszcze nie otrzymał. Toż to skandal!
Od paru ładnych lat zastanawiam się nad powodem. Nie mogę tego przeboleć;).
Po 2.
Takie jest Twoje zdanie. Ja uważam,że Depp wypadł GENIALNIE,jak zwykle zresztą. To Bale wypadł w tym filmie blado. Depp przy nim to 'paleta barw':)! - osobowości,charyzmy i talentu.
Zagrał swą rolę świetnie,niesamowicie przekonująco i szczerze.
To oczywiste, że Depp powinien dostać Oscara, nie ma nawet nad czym dywagować xD
co do filmu - moim zdaniem obaj - i Depp i Bale - wypadli nie tak dobrze, jak by mogli, tylko i wyłącznie z powodu rozmytego i właściwie nie wiadomo czego dotyczącego scenariusza. Depp jest wprawdzie uroczy, cyniczny i zakochany jak na prawdziwego "romantycznego" gangstera przystało, ale czasami nie do końca wiadomo, jaki jest zamysł reżysera co do granego przez niego Dillingera. Tak samo jest z Bale'm i agentem Purvisem. Kim ma tak naprawdę być? Zimnym gliną, gliną z wyrzutami, gliną oddanym "sprawie"? I to jest moim zdaniem powód, dla którego obaj "miotają" się, samemu próbując coś wykrzesać ze scenariusza. obu poszło nieźle, ale jednak bez rewelacji niestety
Myślę, że reżyser mógł więcej wycisnąć z tego filmu, bo historia Dillingera to rewelacyjny pomysł na film. Ciekawe wątki, nic nie trzeba było wymyślać. Chodziło mi o to, że zagrał bardzo dobrze przy dość marnym scenariuszu:) A co do Bale'a to jego postać mogłaby być bardziej wyrazista, mnie się w tej produkcji akurat średnio podobał...ale to tylko moje zdanie;d
Niesamowity Depp!
To 3 ówczesna niegrzeczna rola Deppa którą oglądałam. I naturalnie - nie zawiodła mnie. Depp jako gangster jest świetny. Po raz kolejny udowadnia że jest wszechstronny.
Hmm mówicie że Depp marnuję się w takich filmach jak ten, ja mówię że on gra w filach dziwnych, taki które nie są kręcone zbyt często. A co do tego filmu to momentami mnie nudził i na początku mi przeszkadzało to że jest nakręcony kamerą z ręki, ale po jakimś czasie sie przyzwyczaiłam. Film oddaje klima lat 30., trzyma w napięciu ale nie jest wybitnym filmem gangsterskim. Dillinger jest bardzo barwna postacią, miał tupet prosząc np. policjanta o zrobienie mu zdjęcia [ tego nie było w flmie], sądzę że to w płynęło no to że Depp wziął tę rolę.
Ja uważam,że Depp dokonuje świetnej selekcji co do wyboru filmów, w jakich zamierza grać. On nie kieruje się tylko tematyką filmu i postacią,w którą ma się wcielić,ale też rezyserem. Depp uwielbia być 'wolnym'. Nie lubi być przytłaczanym przez reżysera i nie cierpi, gdy mu się dyktuje warunki.
Uważam,że to świetne,że ma swoje wymagania i poglądy, których nie ma zamiaru zmieniać. Cieszę się,że nie gra w mega kasowych,komercyjnych produkcjach, <wyłączając Piratów z Karaibów,ale jak sam stwierdził,zrobił to dla swoich dzieci> w których, myślę, nie czułby się sobą. On lubi 'dziwne', nietypowe role w niekoniecznie cieszących się powodzeniem filmach. Za to go cenię. Ma swój styl i go nie zmienia.
o witam Cie;p znowu sie spotykamy;)
tak,zagrał,ale niezbyt miło wspomina tą współpracę. Tzn. nie był nią az tak usatysfakcjonowany i wspominał,że Polański nie dawał mu często TEJ swobody.:)