Film dobry, chłodny, zimny wręcz, ale posiadający ciekawy klimat. Wszystkie pierdoły i marudy, którym się nie podobał liczyli zapewne na jedno wielkie bum bum bum, super efekty i szalone tempo filmu, ale Mannowi chodziło o coś więcej. I udało mu się stworzyć świeże, dobre kino.
7,5/10
podpisuje się pod tym :) bardzo dobry film. cudowna muzyka, fabuła, aktorstwo. niektóre sceny genialne! mnie osobiście ujęła scena z Dillingerem w kinie, kiedy gość z ekranu mówi coś w stylu "rozejrzyjcie się, Dillinger może siedzieć obok was" - a ten rzeczywiście siedzi ;D z tym swoim ironicznym, ale lekko smutnym uśmiechem.
wielki plus dla Deppa za tą rolę, wg mnie bardzo dobrze oddał klimat tej postaci :) porównajcie sobie te dwa zdjęcia:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:John_Dillinger_mug_shot.jpg&filet imestamp=20090706211734
http://www.shockya.com/news/wp-content/uploads/public_enemies_most_wanted_poster .jpg
Właśnie zapomniałem wspomnieć o muzyce:) Rewelacyjna, zaraz po obejrzeniu Public Enemies, sciągnąłem soundtrack:) Świetny, zwłaszcza utwór Otisa Taylora "One Milion Slaves":)