Nie słuchajcie tych durni z dołu, film był conajmniej dobry, nie oczekiwałem zbyt wiele po nim a okazał się na prawde miło mnie zaskoczył:].
daję 8/10 :) recenzje i oceny z którymi zapoznałam się przed filmem były kiepskie, wile osób stwierdziło, że się rozczarowało. ja natomiast po wyjściu z kina byłam miło zaskoczona. film, przynajmniej dla mnie, oddawał klimat lat 30stych, wiele scen wyglądało na realistyczne. historia Johna Dillingera została bardzo ciekawie przedstawiona. kolejnym plusem są efekty dźwiękowe tzn. wszystkie odgłosy broni + dobrze dobrana muzyka. podobała mi się także technika kręcenia, niektóre sceny wyglądały tak jakby nagrano je amatorsko zwykłą cyfrówką, zupełnie coś innego niż w innych produkcjach. oczywiście pochwalić muszę także grę aktorską. Johnny Depp jak zwykle świetnie, jednak najbardziej zaskoczył mnie Christian Bale. Bale nie podobał mi się w swoich poprzednich filmach, nie przekonywał mnie a jednak we "Wrogach publicznych" spisał się bardzo dobrze. pierwszy raz pozytywnie wypowiadam się o grze tego aktora ;)
Zgadzam się z opinią powyżej. Ja też wystawiłem filmowi 8/10, a po seansie byłem bardzo zadowolony.