Wczoraj bylam w kinie na Public Enemies. Wszyscy spodziewalismy sie super filmu, a tu rozczarowanie. Nie rowna sie do Godfather, American Gangster czy Donnie Brasco. Naprawde przecietny film, ale Depp zagral rewelacyjnie i to podnosi moja punktacje: 6/10
Obejrzysz to sie przekonasz i zapewne Twoja opinia bedzie podobna. Jesli podobaja Ci sie klasyki gangsterskie, to nie przekonasz sie zbyt do tego filmu. A film od 1 lipca jest wyswietlany w UK i tu go ogladalam. Czekam na Twoja opinie po obejrzeniu filmu i nie zycze sobie komentarzy na moj temat. Ja sie na Twoj temat nie wypowiadam, tylko na temat filmu, bo od tego te forum jest.
Ja obejrzalem i powiem ci ze uwazam ze jest swietny genialna rola Deppa slaba jak zwykle Balea (mam na mysli ze ta sama mina ta sama gra poprostu to samo), genialne zdjecia, muzyka, scenerie i dialogi
ja zauważyłem że ostatnio panuje pewna prawidłowość:
aktor grający rolę pozytywną - negatywna, słaba ocena, bo ciągle ta sama twarz, może jeszcze dlatego że ciągle pozytywną postać gra?????
aktor grający rolę negatywną - pozytywna, dobra ocena, zwykle przygasza innych aktorów w danym filmie, zwykle najlepszy atut w całym filmie
..............
do moona....uwazasz ze Christian Bale zazwyczaj slabo gra? hahhaha albo masz cos z okiem, albo przestan juz pisac takie pierdoly, Bale to aktor genialny.
A ty weź pod rozwagę, że są ludzie o innej opinii, niż jedyna słuszna - twoja. Ja Bale'a również nie jestem w stanie znieść, bo drażni mnie od fryzurki, aż po palce u stóp i niestety, nie zmienią tego twoje jakże opiniotwórcze wypowiedzi.
Jaka genialna wypowiedź ;) Godfather i American Gangster to rozumiem ale
skąd porównanie do poczciwego Donniego? Czyżby były w tym filmie gangsterskie zagrywki, których się nie doszukałam?