Już pomijając film i tym bardziej świat gangsterów to naprawde chętnie przynajmniej na jakiś czas bym zamienił nasza lata na te 30 no bo było inaczej wtedy życie bardziej zawarowane na swój pozytywniejszy sposób niź teraz jeszcze mieć wówczas do tego gdzieś wille w Kalifornii po prostu żyć i nie umierać