PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467091}

Wrogowie publiczni

Public Enemies
2009
7,1 178 tys. ocen
7,1 10 1 178062
6,2 41 krytyków
Wrogowie publiczni
powrót do forum filmu Wrogowie publiczni

... sprawił że nastoletnie dziewczęta waliły drzwiami i oknami żeby zobaczyć film o gangsterach osadzony w latach 30. Spróbujcie namówić dziewczynę do obejrzenia "Nietykalnych", "Chłopców z ferajny", "Kasyno", "Scarface" itd. Do czego piję ? Do tego że "Wrogowie publiczni" to kpina a nie film gangsterski a wysoką ocenę zapewniły mu zaślepione fanki Deep'a (którego cenię). Recenzja z KMFu najlepiej wytyka wszystko to czego ludzie zdają się nie dostrzegać.
http://film.org.pl/prace/wrogowie_publiczni_v3.html

Mr_Grimm

True, true...

Dobrze prawisz.

A ja osobiście tego Deep'a czy Depp'a *whatever* to w ogóle nie trawie...
Tzn. jego aktorstwa...
A może jego mordy...?
A może po prostu nie trawie go dzięki tej całej aurze: "jaki on piękny" "kocham go" itd.
Podobnie mam z Leonardo Di Caprio i z tym kogo nazywają "Skoufildem", bo nawet nie wiedzą jak ten aktor ma na imie i innymi takimi.
Tak jakoś mam...

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
DEViANT_PL

tylko mi tu nie porównuj deepa do tego p** dicaprio;/
Nie wszystkie dziewczyny takie są!
Film jest świetny i tyle ,ale to tylko moje zdanie a każdy jest inny ..pozdr

EnATkA

Dla mnie to tylko twarz...
A nie umiejętności aktorskie.
Jedyna jego rola, która mi się podobała to w Plutonie, ale pewnie tylko dlatego, że drugoplanowa.
Dzięki niemu właśnie nie oglądałem więcej niż 20 minut "Piratów z Karaibów"... :)

Zagrałby w byle chłamie to i tak ten film miałby ocene na filmweb koło 8 i to dzięki wam "grupiz", moja Droga. :)
Dlaczego? Za piękną buzie Depp'a...
A co do Leonarda Di Caprio.. Dla mnie to ten sam poziom aktorstwa. :D
Tylko twarz...

Ok, ja sie już nie wypowiadam na jego temat, bo pewnie według Ciebie i całych legionów fanek SIĘ PO PROSTU NIE ZNAM. :)
I to jest tylko moja opinia... *z pewnie wielu innych - podobnych*

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
DEViANT_PL

chłopie, a może Ty się skrycie kochasz w obu, skoro widzisz tylko twarz, co? obejrzyj może parę filmów dokladnie, skup się na grze aktorskiej a nie na fantazjowaniu i może przestaniesz gadać takie bzdury.

dzon

Ja nie pisze przecież o sobie.

A ja napisałem dokładnie, że nie widze nic nadzwyczajnego ani zasługującego na niewiadomo jakie nagrody lub oceny za ich role.

Po prostu nie trafie takich typów... To po pierwsze.
No i po prostu, przez całą kariere filmową tego typu aktorów ile jest ról tak na prawdę dobrych. Nie chodzi mi tu o "kultowe" czy inne tego typu...
Tylko na prawdę dobre. Ile?

A co do kochania się w kimś...
To osobiście wole Bruce'a Willis'a. :)

DEViANT_PL

"A co do Leonarda Di Caprio.. Dla mnie to ten sam poziom aktorstwa. :D"

Nie demonizujcie bo to zwyczajnie nieuczciwe - raz że DiCaprio ma naprawdę niezłego nosa do doboru scenariuszy, a dwa, jego ostatnie kreacje pokazująwłaśnie, że wyrasta na naprawdę przyzwoitego aktora męskiego kina.


użytkownik usunięty
DEViANT_PL

Może obejrzyj Gilberta Grape'a w obu grają Depp i Di Caprio i są naprawde nieźli ;)

ocenił(a) film na 9
DEViANT_PL

facet jesteś naprawde przy..... i nie jestem rozchisteryzowaną fanką schowakj się pod s łó i tam wygłaszaj swoje bajki

depp41

No szczególnie widać to po Twoim nicku, nie rozchisteryzowana fanko Depp'a o nicku depp41.

A skoro inni mają sie chować ze swoimi opiniami, które nazywasz bajkami to może Ty powinnaś się gdzieś schować, żeby niedocerały do Ciebie takie bajki i nie raniły Twojej delikatnej duszyczyczki.
Bo dla większości osób, które na tym portalu piszą, to się tylko gnoją, bo nie potrafia tolerować czyjejś opini...
Dla mnie Depp ssie i chuj.
Nie zmienie zdania przez jakieś pokręcone niewiasty lub przez jeden jego film w którym miał "dobrą role" i to tyle.

A czy jestem przyjebany czy nie to nie Tobie oceniać, bo gdybyś była choć trochę mądrzejsza to byś olała moją opinie, czyli opinie faceta naprawde przyjebanego.

See ya!

ocenił(a) film na 5
DEViANT_PL

Osobiście uważam Deppa za geniusza, doskonale wciela się w swoje role. Jak dotychczas we wszystkich filmach, w których grał, a ja obejrzałem, grał niesamowicie, szczególnie polecam jego rolę w filmie "Las Vegas Parano" :)

EnATkA

A ja proponuje i od Depp'a i od DiCaprio się od czepić (pokazał co potrafi
u boku Ridleya Scotta albo Martina Scorsese), co nie zmienia faktu, że
Wrogowie Publiczni to totalny kwas.

ocenił(a) film na 4
Mr_Grimm

Zgadzam sie, do Nietykalnych to daleka droga, tym bardziej wielkie rozczarowanie, ze uwielbiam filmy Manna. Raz, ze nie bylo klimatu w ogole, jakos to takie wszystko bylo proste, czulem sie bardziej jakbym ogladal amatorsko nakrecony film, dwa, ze Depp 'gra' slabo, byl totalnie nijaki. Dla mnie film ratuje Bale, ale i on nie mial za duzo do pokazania a w koncowej scenie, gdy jest w bialy gajerku, wyglada bardziej na gangstera niz Dillinger. Szkoda, dla mnie 5/10.

ocenił(a) film na 4
untochxble

Pacanie jestem dziewczyną lat 20 i uwielbiam filmy gangsterskie, zupełnie nie rozumiem Twojej generalizacji. Widziałam Nietykalnych już ze 4 lata temu + wszystkie inne które wymieniłeś bo to KLASYKA. Oprócz tego Dawno temu w Ameryce, Drogę do zatracenia, Cotton club, Ojca chrzestnego, Donnie Brasco których nie przytoczyłeś.

W każdym razie, nie bez powodu przywołałam Donnie Brasco bo tam również gra J.D. główną rolę. Każdemu kto zachwyca się Wrogami publicznymi polecam obejrzenie.

Jak dla mnie ten film to był bardziej thriller/kryminał niż film gangsterski stylizowany na lata 30te.

Po 1 KAMERA - co za kretyn usadził za kamerą człowieka który nie umie nakręcić dobrej sceny seksu w filmie gangsterskim? Albo ucieczki z więzenia (podwójnie!) Może się to wydawać trywialne ale to co sie działo z kamerą w tym czasie było podobne do prób 9 latka z jednorazową kamerą na przyjęciu koło basenu... Zresztą nie tylko wtedy. To co się dzieje w tym filmie nie ma nic wspólnego z klasycznymi powolnymi, dokładnymi kadrami filmów B. De Palmy czy F.F.Coppoli.

Po 2 ZDJĘCIA - wtf? Czemu w tym filmie nie było w ogóle dobrych zdjęć? Film gangsterski bez ludzi palących tytoń w jakiejkolwiek postaci? (wyjątek - Bale pod koniec, no ale błagam...) Nie komentuje tego. Poza tym zero zdjęć szokujących (trupy, krew wszędzie (finał Scarface'a) albo mniej turpistycznie piękne ujęcia okazjonalne np w czasie przyjęć czy spotkań (również 1 wyjątek kiedy J poznaje B ale to i tak nędza w porównaniu np do sceny głupiego wesela w Ojcu chrzestnym)

Po 3 MUZYKA - Plus za big band który się pojawił, ale czemu cała ścieżka dźwiękowa jest zawalona Billie Holiday? Co to ma być Good night and good luck niemalże (z tym że tam była Dianne Reeves). No i ta nieszczęsna Diana Krall ze swoim "Bye bye blackbird" ... zupełnie nietrafione jak na mój gust. Niby próbuje ale jakoś nie może. Nie wiem. Zauważmy, że w starych filmach noir zazwyczaj ścieżka dźwiękowa całą komponowana jest na potrzeby filmu co jest niesamowite, potem aż pamięta się typowe motywy muzyczne. Ew. na koniec pozostawiony jest jakiś utwór. Wydaje mi się, że to było świetne.

To co było miłe to sceny napadów na bank i niezła gra aktorska - UWAGA - oprócz Christiana B. który jak dla mnie dał ciała i był drewnem. Stać go na dużo więcej. Deppa w sumie zresztą też (przypominam - Donnie Brasco!)

Rozaczarowałam się i tyle, myślałam że będzie ciakawiej...

Pzdr

ocenił(a) film na 4
187

Jedna jaskółka wiosny nie czyni i dzięki za nazwanie mnie pacanem.

użytkownik usunięty
Mr_Grimm

chłopcze,należało Ci sie
bardzo

bardzo

bardzo

ocenił(a) film na 4

Podbudowałeś swój autorytet nazywając mnie "chłopcem" ? Bo o ile pamięć mnie nie myli to chłopcem dawno być przestałem a jak masz zamiar udzielać się w moim temacie to przynajmniej uzasadniaj swoje opinie... chłopcze.

ocenił(a) film na 3
Mr_Grimm

"Michael Mann dokonał niemożliwego" RACJA zgadzam się w 100% tak spierdolił ten film że chyba bardziej się nie dało.. wywaliłem 15 zeta na twardy film o gangsterach, pełnych napięcia napadach na banki i ciekawą historią (co zostało potraktowane strasznie po macoszemu), a nie ckliwy dramat z żałosnym Deppem który miał być błyskotliwy w wielu momentach no a wyszło jak wyszło swoją recenzje już kiedyś pisałem wiec jak coś to zapraszam a sam film mizeria to nie jest film gangsterski i tyle po drugie odstrasza styl kręcenia choć nie powiem może komuś się takie coś podobać.

ocenił(a) film na 5
187

1 - KAMERA - - nie wszystkie zdjecia byly krecone z ręki. I te zwykle wygladaly calkeim dobrze a niektore z ręki sie sprawdzily (ujecia zza pleców podczas strzelanin - zywo "Mafia" przed oczami)

2 - ZDJECIA - zdjecia ? tu chyba ci sie cos pomylilo ze scenariuszem.

3 - MUZYKA - byla calkiem dobra, szczegolnie tematy instrumentalne ( choc chyba niepotzrebnie powtarzane po kilka razy) . "Bye bye blackbird" a czy to nie jest oby film na faktach ?

"To co było miłe to sceny napadów na bank" Dobre. To tam byly jakies napady? bo ja widzialem 2 krotkie, kiepskie sceny bez zadnych fajerwerków.

ocenił(a) film na 6
Mr_Grimm

jestem dziewczyną i lubię filmy gangsterskie. Deppa lubię, aczkolwiek nie jestem w nim szaleńczo-ślepo zakochana; uważam go za swoistą już ikonę kina ;) "Wrogowie Publiczni" rozczarował mnie, i oceniam go na 6/10. może jestem wyjątkiem, a może Twoja teoria dotycząca dziewczyn nie sprawdziła się ;)

W filmie nie podobały mi się sceny kręcone kamerą z ręki, naciągana historia wielkiej szaleńczej miłości Johnny'ego i Billie, przesadny patos i romantyzm... tzn jeszcze te dwa punkty mogłyby ujść, gdyby zdjęcia były inaczej zrobione, z eleganckimi 'widokówkami' w stylu retro, film miałby wtedy JAKIŚ klimat, a tak... ni to sensacja, ni to gangsterka, taka papka :/

ocenił(a) film na 2
Mr_Grimm

Ludzie,Johnny Depp to renoma i jak myslałem że najgorszy film z nim to "żona astronauty" to jednak teraz przesuwam go na drugie (najgorsze) miejsce aby postawić na piedestale ten badziew jaki miałem zaszczyt oglądać przez 2godziny!!.Co to było do cholery???!??!?!?.Filmy z Deppem to jedne z lepszych a tam gdzie gra nietypowe role to już klasyka kina (Edward Nożycoręki,Sweeney Todd np.) więc czekając na "Public Enemies" spodziewałem się czegoś serio dobrego....Niestety to co otrzymaliśmy po tych 2ch godzinach to nudny i mało dynamiczny film do tego technika jego kręcenia jest blisko ocierająca się o polską żenującą produkcję typu "W11".Szczerze powiedziawszy aż tak niskiego poziomu tego filmu to się nie spodziewałem ...Ja rozumiem że tu fabuła nie była za pociagająca (w sumie na faktach niby) ale chociaż mogliby nadać temu filmowi charakter i klimat.Zwróćcie uwagę chociażby na sceny strzelanin czy napadów na banki ...w około prawie zero statystów!!!.Zenujące ,takie coś mogę zobaczyć w niskobudżetówce amatora filmów z boloku a nie w amerykańskiej produkcji...!!.Szkoda mi było tych 2h godzin mogłem je już spożytkować na jakąs durną komedię pewnie bym mi to wyszło na lepsze.Oj Johnny w czym tyś wystąpił:/.Ale mam pocieszenie dla fanów Deppa bo zapewne rolą kapelusznika nas wszystkich powali w oczekiwanej przez fanów Burtona produkcji o Alicji:p.

ocenił(a) film na 4
Tommy_Filmweb

http://www.filmweb.pl/topic/1230201/Arcydzie%C5%82o!.html

A nie mówiłem ? :)))))

ocenił(a) film na 4
Mr_Grimm

Co za żenada... nie wiem jak ten film może być uznawany za arcydzieło. Nieważne... ja czekam na Rum diary może wreszcie zakoncza ekranizacje tego

ocenił(a) film na 5
Mr_Grimm

Heh, jestem dziewczyną i naprawdę nie trzeba mnie namawiać do obejrzenia "Chłopców z ferajny", czy "Scarface" ;P I uważam, że jest mnóstwo dziewczyn, które uwielbiają takie filmy.
W jakim towarzystwie się obracasz Mr_Grimm, że takich nie spotykasz ;P

ocenił(a) film na 8
Mr_Grimm

Panowie Johnny Depp to nie tylko "śliczna buźka" polecam "Blow" i "Donnie
Brasco" - jeden z niewielu aktorów który w każdym praktycznie filmie gra
zupełnie inaczej. A co do filmu to ogólnie wypada nieźle i nie rozumiem
tego "najazdu" na niego...

ocenił(a) film na 9
korios

zgadzam się z przedmówcą.

A tak, ja też jestem tą z nielicznych przedstawicielek płci pięknej, które oglądają filmy tego pokroju.
Nie uważam się za osobę, która zna się na filmach, ale wypowiem się właśnie jako przeciętny widz kina.

Mi się film podobał, o! Nawet się wzruszyłam.

Trochę nie rozumiem, dlaczego na tym portalu każdy najeżdża na siebie i krytykuje wypowiedzi innych. Bezsensowne też jest obrażanie aktorów, wystarczy powiedzieć, że się ich nie lubi - przecież gdyby byli do kitu to nie zostaliby takimi sławami, czyż nie? :P

lakecik

Również nie jestem jakimś znawcą, lubię oglądać filmy, bardzo dużo ich obejrzałem i swoje zdanie nt. danego "dzieła" opieram jedynie na własnych odczuciach.
Nie da się ukryć, że "Wrogowie publiczni" to produkcja okrzyczana i każdy spodziewał się jakiegoś wielkiego arcydzieła (również z powodu obsady). Film miał kilka niedociągnięć-m.in. ta naciągana historia miłości (np.jak John mówi do Billi kim jest już na pierwszym spotkaniu i po paru dniach mamy wielką miłość). Nie będę się tu rozpisywał na 3strony, powiem krótko-dla mnie bardzo ciekawy film, warty obejrzenia, może nie wnosi nic nowego-ale w dzisiajeszych czasach to nielada sztuka. Fajna historyjka, jestem fanem gatunku (jeśli film można z ręką na sercu nazwać gangsterskim), dla mnie 9/10.

Mr_Grimm

niestety racja ...
swietnie widac to po glosach na imdb'mie
http://www.imdb.com/title/tt1152836/ratings
..czyli nalepiej ocenieajacy go widzowie to wlasnie piszczace Females under 18 :o)