Poddaję twój wpis pod wątpliwość. Nie pamiętam aby trzymał w napięciu, nie wzbudzał też burzy emocji. Miło popatrzeć jest na Deppa, który wciela się co i rusz w nowe postaci, ale ciągle jest to ten sam Depp. Jednak dotrwałam do końca i z czystym sumieniem dałam 7, bo choć Wrogów... ogląda się szybko i gładko, to nie umywają się do L'Ennemi Public N.1.
Popieram "L'Ennemi Public N.1" obejrzałem przypadkiem i bardzo mnie zaskoczył. Film jest w 2 częściach a pierwsza to "Instinct de mort, L" no i rewelacyjna gra Cassela. Obowiązkowa pozycja
nie, no weź..., podejrzewałam, że może być niezaciekawy, ale że nie aż tak...chciałam obejrzeć tylko i wyłącznie ze względu na Bale'a, którego uwielbiam, ale to chyba jedna z jego najgorszych ról, zupełnie bez wyrazu, był chyba nawet gorszy niż w Equillibrum.
Widać mało filmów widziałeś i nie masz do czego porównywać. Najlepszy film akcji? No proszę cię hehehehe :p
Dwie oczywiste wątpliwości: Gorączka, Wróg Publiczny numer 1. Myślę, że parę innych też bym się znalazło.
widziałem wiele lepszych filmów akcji.
Myśle że ten jakoś specjalnie mi w pamięć nie zapadnie