Jakoś mi nie do końca pasowała do roli pół-Indianki. Aktorsko sobie poradziła całkiem-całkiem (zresztą cała trójka jest niezła, przekonujący Depp w roli gangsterskiego dandysa-cwaniaka i żelazny Bale z zasadami :)) ale jakoś nie pasuje mi tu klimat jej urody, bycia.. no nie wiem. Już bym bardziej widział tu Penelope Cruz na przykład lub Rosario Dawson... Co myślicie?
Z tym muszę się zgodzić. Depp i Bale byli idealnie dobrani i doskonale zagrali - także tylko mogę podziwiać, jednak Cotillard... rzeczywiście. Mnie też nie do końca pasowała. Aczkolwiek grała całkiem nieźle - do niczego się specjalnie doczepić nie mogę, ale też specjalnie nie ma za co jej chwalić. A sama nie wiem do końca kogo widziałabym zamiast niej... Tak jak pomyślałam to chyba dobra byłaby Christina Ricci - o! Penelope też mogłaby chyba być... Albo Kate Beckinsale?
najprościej sprawdzić jak wyglądała oryginalna Billie :D .... http://farm3.static.flickr.com/2195/2077895646_070e6a1dfe_o.jpg
Marion trochę zrobiła z niej taką uśmiechniętą idiotkę, ale wcale się jej nie dziwie, Dillinger w wykonaniu Johnnego był cholernie błyskotliwy >:) ... a Marion, no miała w sobie coś z dziecka i z blondynki to naiwne a zarazem szczere spojrzenie :D .. ogólnie podobały mi się ich wspólne sceny, były namiętne, i takie naprawde dobrze oddające troskę o partnera.
p.s .. hahaha Christina, Penelope, czy Beckinsale mają zbyt pospolitą, do tamtego okresu - w życiu ;P
Penelope, pospolita? Gratuluję wzroku stary :) właśnie w tamtym okresie oporowo wyróżniałaby się z tłumu (śniada cera? wielkie ciemne oczy? kaczkowate wargi?)
no wiem wiem, ... Penelopa ma niezłego fejsa, ale widać ze jest seniorita, karnacja, nos, cera, za wysoko usta ;P ... jako całość bardzo pikna, ale proporcje to ma rozjechane ..
zresztą Marion z Johnnym taką ładną parę tworzą >:) ... szkoda by ich było rozdzielać, a przecież i tak z tych przez was wymienionych lasek, najbardziej skromna czyli Marion, najbardziej podobna do Billie ;)
tygrysulka, te a nie powinnaś tam bardziej koncentrować się na oczkach Johna? :D
a ocene damulki zostawić tygrysom? ;P ...
Hah :D może i coś w tym jest. W takim razie się nie wypowiadam już w temacie kobiet, a do Johnny'ego zastrzeżeń jakichkolwiek nie mam - wręcz przeciwnie. Wielkie uszanowanie - także dla jego oczu ;) pozdrawiam!
Fakt, że mają jasne karnacje te aktorki, które ja podałam, ale takie... rysy twarzy, które mnie akurat by pasowały do tej bohaterki.