PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467091}

Wrogowie publiczni

Public Enemies
2009
7,1 178 tys. ocen
7,1 10 1 178062
6,2 41 krytyków
Wrogowie publiczni
powrót do forum filmu Wrogowie publiczni

Nie rozumiem

ocenił(a) film na 7

Scena, kiedy Dillinger wchodzi do budynku policji w Chicago, pyta o wynik funkcjonariuszy i nie zostaje schwytany była dla mnie śmieszna:) gdyby była możliwość, dałbym 7.5/10, jednak w tym wypadku daje solidne 7/10

ocenił(a) film na 3
Strider_

jedyna dla mnie wytlumaczenie to takie, ze ci policjanci byli po prostu kretynami, podobnie jak w scenie aresztowania Billie, co zresztą Billie wytknęła "przesłuchującemu" ją osiłkowi

ocenił(a) film na 3
Lucy_Fair

... oj ludzie już Wam mówie.. w filmie dokumentalnym, który można obejrzeć na youtube, była mowa o tym iż John robił sobie operacje plastyczną.. gdzie w filmie zostało to zrobione tak, że niby operacją plastyczną jest zapuszczenie wąsa.. hahaah parodia.. no i ta sytuacja która miała miejsce na komisariacie mogła się rzeczywiście wydarzyć tylko że w filmie nawet nie wspomnieli o tym że John miał operacje, zupełny paradoks.. czy efekty specjalne i charakteryzatorzy nie istnieją ?? Swoją opinie na temat tego pseudo-gangsterskiego filmu pisałem nie raz ode mnie 4/10, a taki byłem napalony na ten film.. i tu nie chodzi o to ze nie podobał mi sie styl kręcenia.. tylko ten film nie posiada żadnych elementów filmu gangsterskiego wręcz przeciwnie ckliwy do bólu dramat. Yo Peace myślę że pomogłem zrozumieć problem ! Aaa coś mi sie przypomniało w tym dokumencie o ile dobrze pamiętam policja pytała sie bodajże ojca Dillinger'a oczywiście po jego śmierci czy poznaje syna ten natomiast odpowiedział ze (jak mozna sie domyślić) NIE.. i to nie dla jakichś głupich zasad czy nie wiem co on tam mógł sobie pomyśleć.. tylko po prostu John po operacji plastycznej wyglądał zupełnie inaczej więc, ojciec miał prawo go nie rozpoznać. ;)

ocenił(a) film na 7
DLoN92

problemu rozwiązać nie pomogłeś, bo - tak jak powiedziałeś - w filmie nie było żadnej mowy o operacji plastycznej, więc policjanci nie powinni mieć problemów z rozpoznaniem go

ocenił(a) film na 3
Strider_

... OMG no właśnie.. i tu jest ten paradoks.. tej sceny w ogóle nie powinno być, skoro nie zostało nic wyjaśnione (w filmie), a jeśli się już pojawiła to powinni to wytłumaczyć chociaż w dwóch zdaniach.. nie wiem czy Mann potraktował nas jako wielkich intelektualistów którzy odkryją tą jakże "inteligentną i błyskotliwą zagadkę".. czy po prostu wziął nas za baranów, którym nie zrobi to różnicy i i tak się niczego nie domyślimy.. naprawdę NIE WIEM, tak czy inaczej.. ja wytłumaczyłem Ci genezę dlaczego tak a nie inaczej, nie każ mi tłumaczyć się za twórców tego filmu...

ocenił(a) film na 3
DLoN92

no to mnie zaskoczyłeś ta informacją o operacji! to faktycznie wiele tłumaczy, ale czemu zostało pominięte w scenariuszu - znów zagadka :)

ocenił(a) film na 3
Lucy_Fair

właśnie.. historia toczy się jakby nigdy nic, a widz nie zostaje o niczym poinformowany i John będąc na komisariacie ma wąsa natomiast na zdjęciu go nie ma.. no i to jest jakby jedyny element różniący Dillinger'a (wtedy, a teraz).. co dla mnie jest po prostu żałosne i twórcy ewidentnie poszli na łatwiznę.

ocenił(a) film na 7
DLoN92

wsumie "najciemniej jest zawsze pod latarnia"
policja raczej nie spodziewala sie john'a na komisariacie wiec wsumie normalka ze nikt nie zwrocil nawet uwagi
jakis kolo pyta o wynik i nie bylo powodu rzeby mu sie przygladac, zwlaszcza ze wiekszosc przeciez nie znala go osobiscie
tak trudno w to uwierzyc?

ocenił(a) film na 7
El_Magiko

nie znała go osobiście? Trudno w to uwierzyć? Dillinger był nr 1. najbardziej poszukiwanych przestępców w Ameryce, chyba każdy policjant znał jego twarz ze zdjęć, a wszedł sobie bez problemu NA KOMISARIAT, na którym byli FUNKCJONARIUSZE i NIE ZOSTAŁ ZŁAPANY. Trudno w to uwierzyć:)

ocenił(a) film na 7
Strider_

nie znala osobiscie tzn znali go wlasnie z plakatow itd
wiec raczej nie po glosie czy cos
wiedzieli jak wyglada ale nie spodziewali sie go napewno na komisariacie, w filmie poprostu nie zwrocili uwagi, ktos tylko rzucil mu odpowiedz przez ramie

nic dziwnego ze na komisariacie sie go nie spodziewali i skupieni na meczu po co mu mieli sie przykladac czy cos
policjanci raczej nie przypuszczali ze wrog publiczny nr 1 wejdzie na komisariat i spyta o wynik meczu

to nieprawdopodobne ale wg mnie mozliwe

Strider_

Podsumuje jak już napisano:
1. Albo pominięto operacje plastyczną i doszło w tym momencie do pewnego zgrzytu i naszego niesmaku.
2. Albo tak jak ktoś napisał "najciemniej pod latarnią" i tyle... i to chciano nam pokazać :)