Johnny Depp, potem Johny Depp i jeszcze trochę Johnnego Deppa. Film nie był zły. ale Johny
Depp i jeszcze Johny Depp. W sumie w tym filmie był Johny Depp i aktorzy drugoplanowi. Może
tytuł "Wróg Publiczny" byłby bardziej trafny. Szkoda, bo Bale też odwalił kawał świetnej roboty, i
gdyby rozwinąć jego rolę mielibyśmy niemal sztandarowy motyw przestępcy i stróża prawa
polującego nań, a tak... był Johnny Depp. Prócz tego wy też odczuliście że została mu chyba
pewna maniera z "Piratów", takiego troszkę cwaniaczka? Nie zagrał źle, ale było go za dużo. Do
tego zupełnie chaotycznie poprowadzona kamera. Szkoda, bo zmarnowali wielki potencjał tego
filmu. Dla mnie 5/10
Muszę ci przyznać rację bo jak dla mnie Depp nie był stworzony do tej roli. Film naprawdę średni, nie wzbudził u mnie żadnych emocji. Obraz bezbarwny, całkowicie pozbawiony klimatu w moim odczuciu. Praca kamery również w niektórych momentach mnie mocno irytowała.Sądząc po obsadzie spodziewałem się naprawę mocnego kina z ikrą. Ostatecznie mocno się zawiodłem i ujrzałem film co najwyżej średni. Wielka szkoda, bo film potencjał miał ogromny.
Oglądałem film wczoraj i również - zero emocji. O ile Depp zagrał całkiem ok, to Bale był jak kołek w płocie. Na końcu jeszcze była informacja, że jego postać popełniła samobójstwo... nijak nie widziałem, żeby ta postać w jakikolwiek sposób reagowała na to co się dookoła niej dzieje. Najczęściej stał jak kołek bez żadnego wyrazu twarzy. Zupełnie jak cały film. Potencjał na film był, ale nie był on aż tak ogromny. Są większe.
Akurat co do tego się nie zgodzę- sądzę że zagrał nieźle, bo chyba właśnie chodziło o to żeby pokazać emocjonalnego bandytę i bezdusznego, sztywnego łowcę w majestacie prawa goniącego za ofiarą. Gdyby rozwinąć jego kwestię mogłoby być lepiej, ale nie bo Jonny Depp... Ten tekst z samobójstwem totalnie nie trzymał się kupy- zupełnie nie było motywu.
Oto mi chodziło. Też nie widziałem motywu samobójstwa. Po Bale'u wcale nie było widać, że może do tego dojść. Nie wiem czy to wina reżysera, scenarzysty czy samego Bale'a, ale tak czy siak film im się nie udał.
Jak mozna bylo widziec motyw,jesli popelnil samobojstwo w 1960,czyli conajmniej 24 lata pozniej,niz akcja filmu??To po prostu informacja wazna i intrygujaca ,ze tak zakonczyl zywot,Rezyser uznal za stosowne poinformowac o tym widzow.