Otrząśnij się to nie film @web a uzytkownicy wystawiają oceny.Niektórym się podoba niektórym nie.Depp jak to Depp pewno jak zwykle chciał się nie podobać , no ale jakoś mu to niestety nie wychodzi.

Nie jestem w stanie powiedzieć czy film jest slaby czy nie co najwyżej mogę powiedzieć czy mi się podoba czy nie .:)

Przyznaj że się podkochujesz w Johnny Depp , dlatego go bronisz , co ?! ;)
Niestety kobieto ale nie jesteś w tym wypadku obiektywna , dlatego proszę
cię byś zamilkła :P

Staram się być obiektywna napisałam że Depp robi wszystko żeby się nie podobać.Lubie oglądać z nim filmy ale nie tylko z nim.W ogolę nie dałam Ci nawet kawałka ataku.Powiedziałam że na film@webie to ludzie głosują a nie redakcja ustala ocenę. Ja w ogóle na filmy nie głosuje i nie wystawiam im ocen. Zaatakowałeś swoim postem redakcje że wystawia oceny filmom. Do redakcji można mieć pretensje o wiele rzeczy ale nie o to że wystawia oceny odgórnie. Napisałeś że film jest słaby a ja odpisałam że się na tym nie znam i że ja z kolei mogę napisać czy mi się film podoba czy nie .


Napisałeś że Dziwisz się że Depp zagrał w tym filmie a ja napisałam że ma dość tego że się go ogląda więc robi wszystko żeby go nie oglądać a patrzeć na jego grę , no ale się mu chyba nie udało.

A tak na marginesie ja odpowiedziałam na twojego posta i nie bardzo wiem o co Ci w ogóle chodzi.

Czyli przyznajesz że film jest cieniutki! ;)

dlaczego wmawiasz komuś że ten film jest fatalny ?? pewnie sam daleś 8/10 :]

dobry żart , widzę że po godzinie 20 lubisz ostry humor ... Ja dałem 5/10 i
więcej za chiny nie dam ! ;)

Tak naprawdę 5/10 to wcale nie jest nisko.

Uwierz że 5/10 to strasznie niska ocena ! Taką ocenę daje filmom które są
dla mnie strasznymi średniakami ... a szkoda bo czytając recenzje myślałem
że ten film będzie zasługiwał na ocenę przynajmniej 8/10 ;(

JA jestem anty- fanka wystawiania ocen filmom i stąd mój post. Ale jeżeli dla ciebie to ważne to w porządku. Widzę tez że masz pojęcie o cym piszesz. Pewno przy lepszym scenariuszu było by 8. Co do filmów staram się być zawsze obiektywna. Czasami owszem podobają mi się i gonty ale w żadnym wypadku nie zawyżyła bym im oceny. Odwrotnie też mam że film mi się nie podoba (emocjonalnie ) ale jest na przykład świetnie zrobiony i nie powiem że to jest zły czy źle zrobiony film tylko że mi się podoba lub nie -starając się przy tym zauważyć czy jest dobrze zrobiony.

Mój post nie dotyczył filmu tylko ataku na redakcje. Ponieważ robią różne dziwne rzeczy ale to zostawiając użytkownikom (oceny) a przez nie tak naprawdę jest całkiem spore zamieszanie -Wakacje zaniżanie i zawyżanie ocen i takie tam inne. Co na przykład wkurza innych tak jak i
Ciebie.

A jak już napisałam ze jedyny poważny zarzut jaki się pojawia to dotyczy scenariusza. Wiem jaki ma być od roku nie jestem w stanie swoje go napisać bo ciągle coś nie pasuje - prowadzącemu zajęcia - wiec ten zarzut uważam za ważny.

Filmowi z biegu daje 9/10. Dlaczego? Czyzby na pochybel temu ktory tak ladnie skomentowal ten tytul i szowinistycznie zjachal filmwebowiczke potwierdzajac tym samym brak oglady, nietakt i dajmy na to wiesniarstwo?
Nie! Ten film mi sie porostu podobal! Ustawiam go obok "Nietykalnych". Nie znaczy to ze jestem zaslepiony i nie widze niedopracowan, ale uwazma ze film ma klimat, a to rekompensuje wiele. Pozdrawiam MorganaBlackcat. Coraz mniej jest osob ktore potrafia kulturalnie pod swoim katem ocenic film i podejsc do tego trzezwo.

Pięknie , bym ci nawet zaklaskał ale niestety chyba twój donośny głos zagłuszył by i to ... Nie no człowieku kto tu kogo obraża ?! Sam chyba jesteś ze wsi że mi tu o wieśniarstwie piszesz ... Ja przynajmniej chłopaczku nie obrażam ludzi z różnych części Polski... No ale co ty możesz o tym wiedzieć jeśli dla ciebie szowinizmem jest pisanie że kobiety nie zawsze są obiektywne z przyczyn uczuciowych ... Haha ale ty i tego nawet nie wiesz bo pewnie myślisz że jesteś fajny, bo ci tak twoja mamusia powiedziała ;P

Hola ale panowie też bywają nie obiektywni z przyczyn czysto fizycznych.

JA przynajmniej staram się być obiektywna.

Haha!!! Wlasnie wzbudziles salwe smiechu!

A tak w ogóle to masz świetnego avatara .:)

Osobiście muszę też wypowiedzieć swoje zdanie.
Film na pewno mnie nie zachwycił tak jak na to liczyłam. Strasznie nudny na początku mi się wydawał.I najgorsza scena Kiedy Johnny daje prezent Marion a potem już scena łóżkowa. Krótko mówiąc zawiodłam sie ; p Jedyne co w pełni mi się podoba to muzyka! Otis Taylor - Ten milion slaves :D

Dzisiaj wybieram się na ten film do kina. Wiem, że warto. Chociaż sądząc po niektórych wypowiedziach, waham się, czy to będzie naprawdę dobry film gangsterski. Zobaczymy po seansie ;)

To daj znać co i jak :)

Oczywiście, że napiszę co i jak . ;D
I mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Nie nastawiaj się zbytnio... licz się z tym że to słaby film ;)

paula liczymy na twoja obiektywna ocene. \m/

Moja rada jest taka: wchodząc na seans zapomnij o tych wszystkich komentarzach ludzi. Ja początkowo byłem nastawiony bardzo sceptycznie bo się naczytałem tego wszystkiego co tutaj pisali chociaż wczesniej liczyelm na bardzo dobry film. Przez pierwsze 30 min filmu wszystko wydawało mi się bardzo średniawe. Np: ktoś pisał l 'Bale jest ale drewniakiem'. No i też to widziałem. W końcu stwierdziłem, że kurde co ja robie!!! Przyszedłem tu obejrzeć dobry film a nie szukać błędòw o których będę mógł napisać na filmwebie. I wtedy film naprawdę mi się spodobał. Do tego stopnia źe dałem 10/10. Polecam.

hyhy , dobre , co zrobiłeś by film ci się spodobał ?! Wyłączyłeś mózg ?!
hyhy , a to dobre ! ;) No fakt są tacy którym może sufit walić się na łeb a
oni i tak tego nie zauważą , no ale do tego trzeba być tym wyjątkiem ...ŻAL

Człowieku, jestes żałosny w tym co ty wyprawiasz. Nie narzucaj ludziom swojej chorej opinii. Pozatym istnieje coś takiego jak argumentacja. Tak wiec po co wogule zakładasz temat skoro nie masz w nim nic do powiedzenie, chcesz wzbudzic kontrowersje, czy żeby cie wyśmiano ? Już nie chce z toba dyskutować na temat "Wrogów Publicznych" bo jak tu sie dogadać z kims kto wystawia filmom "Jestem na tak" i "Na fali" ocenę 10/10 "Porankowi kojota" 9/10 a "Pulp Fiction" 1/10. Poprostu trzeba przyznac że lubisz filmy "lekkie dla mozgu" zeby sie zbytnio nie przegrzac.

łoł 1/10 dla Pulp Fiction?? to trzeba mieć tupet!

Haha i tu mamy przypadek dinozaura który myśli że jak jest wielki to wolno
mu więcej niż innym ... Niestety mój drogi ale twoja waga nie przekłada się
na wielkość twojego mózgu ;P Po za tym jeśli już jesteś taki maczo i masz
ochotę tu krytykować to podaj przynajmniej argumenty które mają dowodzić
"genialność" tego filmu . "Genialność" piszę w cudzysłowie bo nic z tego
filmu nie jest dla mnie nowatorskie , no może prócz tej kamery cyfrowej ,
ale nie wiem może dla Ciebie nowatorszczyzną jest turlanie się auta czy
szczały z karabinów <lol2> A , jak będę oceniał filmy to już leży w mojej
gestii , Ja przynajnmniej oceniam a nie jak niektórzy siedzę z boku bo się
boje tego co jakiś Smok mi powie ;P Ok i RYCZ dalej , może Park Jurajski
przyjdzie ci z pomocą ;) - chodź i tak uważam że takich dinozaurów jak ty
to tu nie znajdziesz! :)

Jestem świeżo po Wrogach Publicznych i daję 9/10.
Uważam,że film jest rewelacyjny. Zzałożyciel wątku zapewne mnie zaraz 'napadnie' pisząc, że jestem zaślepioną fanką Deppa, stąd ma ocena. OTÓŻ NIE.
Uwielbiam Johnny'ego jako człowieka i jako aktora. Mój IDOL,ale.. co z tego? Ja staram się patrzeć trzeźwo na filmy z nim. Trudno jest, to prawda. Facet urok ma niesamowity,a jego gra warta jest obejrzenia KAŻDEGO filmu. Staram się jednak odnosić do całości projektu,a nie do pojedynczje gry aktorów, która jest tu elementem jednym z wielu.
Ja uważam więc,że film jest świetny.
Dlaczego?
Ciekawa fabuła, fajnie posplatane ze sobą wątki, świetna muzyka, dużo akcji i dialogów zarazem. Uważam, że życie Johna Dillingera - jego wzloty i upadki,ba!upadek człowieka, który miał świat w swojej garści, uważany był za bohatera, który nigdy nikogo nie zawiódł, nawet jego śmierć wywarła wrażenie na opinii publicznej,bo nawet wtedy nie stracił swej klasy - ukazana jest wspaniale.
Świetna gra aktorska Deppa, Bale'a niekoniecznie. Film budzi emocje. Z niecierpliwością czeka się, jak i kiedy zakończy się żywot Dillingera.
To nie jest film dla każdego. Trzeba lubic gangsterkę, no chyba,że jest się fanem Deppa jak ja;p
Ja osobiście poszła na ten film tylko dla Niego ( i nie zawiodłam się), ponieważ nie przepadam za tego typu filmami. Mimo to film mi sie spodobał,akcja mnie wciągnęła a koniec poruszył.

Widzisz chłopaczku? To co własnie kfiateQ_pirateQ napisała nazywamy opinią. Mam nadzieje, że wyciągniesz z tego jakies wnoiski i napiszesz mi swoje odczucia na temat "Wrogów Publicznych".

Do kfiateQ_pirateQ - Miałem podobne odczucia na temat tego filmu. Pisałem już o tym we wczesniejszym temacie ale powtórze. Gdy wybierałem się na ten film do kina to wydawało mi się, że ide na coś w stylu "Złap mnie jeśli potrafisz" i "Plan doskonały" czyli filmu sensacyjnego pełnego smaczków. Gdy opuszczalem sale kinową zdałem sobie sprawe, że dostałem film, który okazał się w całości smakowitym kąskiem. Dzieło Mann'a to ukłon w stronę filmów gangsterskich lat'30 w którym nie sposób przegapić tego klimatu. "Wrogowie Publiczni" wywarli na mnie naprawde duże wrażenie. Zdjęcia są boskie, a scenografia w pełni oddaje dusze i klimat lat'30. Jeśli chodzi o grę aktorska; Depp znowu udowodnił, że potrafi zagrać wszystko (mam nadzieje, że jest to powrót do korzeni i odciecie się o filmów typowo komercyjnych). Cotillard choć roli trudnej nie miała, to w pełni sobie z nia poradziła. Natomiast Chrisitan Bale znów mnie zawiodł. Jego wystep można porównac do takiego kartonu mleka - na początku jest świeże i smaczne. Jednak z czasem kwaśnieje i robi sie nie do przełknięcia. Czyli pierwsze sceny z jego udziałem były w porządku - pewnego rodzaju odskocznia od głównego wątku, świeży przerywnik. Natomast w późniejszych sekwencjach z minuty na minutę stawał się szary i niemrawy, ogladałem go z pewnym grymasem na twarzy aż do zakonczenia projekcji. Podsumowywując: film rewelacyjny, w sam raz żeby się odprężyc. Scenariusz i reżyseria bdb. W moim przekonaniu, gdyby ten film był kręcony na biało-czarnej taśmie to w pełni porównałbym go do grona filmów gangsterkich starego kina. Jest to z pewnością (jak dla mnie) narazie najlepszy film tego sezonu. 8/10

Nie wiem czy bedziesz miała chęc to przeczytac, ale jest to takze odpowiedz na dręczące pytanie Urface.

Przeczytałam całą Twoją wypowiedź z miłą chęcią :).

Cóż pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić. Jak już napisałeś zgadzamy się bez dwóch zdań;)
Zdecydowanie czuć tu klimat lat 30. nie zauważyłam tu żadnej wpadki scenografów. Jak dla mnie wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Cotillard równiez mi sie podobała.
Bale zupełnie mnie nie przekonał. Porównanie do mleka w kartonie jest tu całkowicie adekwatne. Wyglądał na wręcz znudzonego swą rolą. Myslę,że głownie też przez to wzbudzał mą niechęć, a John wręcz przeciwnie! ogromną sympatię. Nie wiem czy o to chodziło w tym filmie;p. Choć myślę,że po części tak.
Moim zdaniem Dillinger na śmierć nie zasługiwał. Był on w głębi duszy dobrym człowiekiem, który unikał przemocy skierowanej ku ludziom. Widac to było choćby po tym,kiedy chciał przerwac swoje kontakty z Nelsonem, który strzelał do niewinnych ludzi jak opetany, przy czym Dillinger tego unikał, ba! oddał nawet pieniadze biednemu klientowi banku, czy płaszcz swojej zakładniczce,zeby nie zmarzła. Moim zdaniem chciał on tylko zagrać na nosie policji. Pokazać władzom kraju, że potrafią być bardzo bezsilni. Nie miał na celu niesienia krzywdy ludziom, a w głębi serca marzył o spokojnym życiu do starości, ze swoją ukochaną u boku. I jak taki bandyta ma nie wzbudzać sympatii? ;p Żeby każdy taki był.. świat byłby o niebo lepszy.

Muszę powiedzieć, że się z wami zgadza. Też jestem świeżo po seansie. I popieram osobę, która napisała o zapomnieniu komentarzy innych ludzi. Zdać się na swoją opinię. Kiedy weszłam na seans, po kilkunastu minutach stwierdziłam 'cienki film, mieli rację'. Wcale tak nie było. Ale każdy ma inne zdanie :)

Bardzo duży minus - jak już wspomniałam w innym wątku 'trzęsąca się ręka kamerzysty w niektórych momentach' xD. Na myśli mam technikę nakręcenia filmu. I oczywiście długość filmu. Tyłek wysiada. Do reszty zastrzeżeń nie mam.

tyłek i pęcharz moczowy .. xD
na szczęscie wytrzymalam;p

i klimatyzacja w multikinach chyba tez wysiada i za chiny nie chce ograniczyc porcji zimnego powietrza..!

ja byłam w cienema city. klima okej, ale jak wyszlam z kina po 22 to trochę chłodnawo. ;d

Nieodpowiedziales chlopczyku na moje pytanie, co dowodzi o twojej niedojrzalości. Chce zrouzumiec tok twojego rozumowania. Z jakiej racji ten film według ciebie zasługuje na miano "nieporozumienia" ? Zgaduje, że niespełniał twoich kryterii w postaci akcji. A może czekasz z utesknieniem na nowego 'Ojca Chrzestnego'? Skoro szukasz czegoś nowatorskiego to zapewno Transformersy będa dla ciebie odpowiednia lekturą i zaspokoją twój głód. Niepotrzebuje żadnej pomocy ze strony Parku Jurajskiego bo jak narazie nie radzisz sobie z odpowiedzią na moje pytanie. Twoja opinia jest bezwartosciowa jesli nie przedstawisz argumentów, a to jak oceniasz filmy mam w głębokim poważaniu. Film nie musi byc genialny żeby się podobał ludziom. O teraz widze, że masz zamiar obejżec kłamliwy film "Opór", który zapewne ocenisz na "arcydzieło". Chyba nie wyrosłes jeszcze na tyle by udzielić rzetelnej wypowiedzi. Wolisz się droczyć i dogryzać każdemu kto niezgodzi się z twoją "opinią". Zaznaczam, że pisze ją cudzysłowiu bo nie można nazwać czegos takiego jak twoje wypociny opinią. Widze, że po mojej wypowiedzi skasowałes chyba wszystkie oceniane przez siebie filmy. Dam ci radę - bądz bardziej pokorny i nie bądz chamski w stosunku do innych ludzi. Wciąż czekam na twoja odpowiedz dzieciaczku.

haha , nie weszłeś ... juhc ic w oko eisamałz ;P ale ty nawet tego nie
rozumiesz <lol2>

Nie, nie WSZEDŁEM. Jak widać z jezykiem polskim też u ciebie cienko. Wiesz, najlepiej nie pisz już żadnej odpowiedzi. nie chce cie męczyc. Lepiej pójdz na dwor i pobaw się w piaskownicy i tam rzucaj swoimi obelgami, które przekrecasz z mysla ze nikt cie nie zrozumie. Lepiej idz sie pobawić niż siedziec 40 minut nad komputerem, próbując skleic jakies senswone zdanie.

Hyhy , boli cię to , co że ktoś ma inne zdanie o twoim "cudownym filmiku"
... Jednak widzisz są tacy co mają twoje zdanie daleko w D ;P Na szczęście
Ja do takich należę , więc idź RYCZEĆ gdzie indziej :) Ok ??!! i po drugie
nie obrażaj dzieci , fakt że je obrażasz pokazuje nam w jak bardzo
zakłamanym świecie żyjesz . Możliwe że cię mamusia z tatą bili , ale to cię
i tak nie usprawiedliwia , bo jak można obrażać dzieci które są nadzieją
dla tego narodu ??!! Haha , ale ty i tego nie skumasz , bo dinozaury raczej
tak skomplikowanych sentencji nie rozczytują , no chyba że jesteś mutantem
!! ;P Co nie SMOKU ??!! ;P

To nie jest mój "ukochany filmik" i dlatego bardzo chce ciemnoto poznac twoją opinię. Nie jestem osobą, która wzieła sobie za cel aby zgnoic innych kto źle o tym filmie powie. Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem napewno byś tego nie napisał. Jeżeli ty jesteś nadzieją naszego narodu, to możemy już rozpocząc masową migracje. Gdybyś miał w sobie choć trochę przyzwoitości to wiedziałbyś, że twój tekst o rodzicach jest, lekko mówiąc nietaktowny co poprostu chamski. Jak to bywa natura chama zawsze wyjdzie na jaw. Wnioskuje, że jak wspomniałes o biciu przez rodzicow, to zapewne taka jest twoja sytuacja w domu, co ? Nieobrażam dzieci (znowu kłania się czytanie ze zrozumieniem), a jedynie ciebie bo jak wczesniej wspomniałem jestes niedojrzałym, aroganckim gnojkiem, który wchodzi na portale typu filmweb i tam wyżywa się na wszystkich, bo mama nie dała mu dzis lizaka. Naucz się rozmawiać z ludzmi, to wtedy pogadamy. No już drugi dzien czekam na twoją opinie na temat filmu "Wrogowie Publiczni" który bez pardonu zjechałeś. Tak z ciekawości synku,ile czasu zajeło ci pisanie tej riposty ?

W każdym bądz razie daje ci czas do soboty, żebyś napisał coś sensownego. Chyba to dośc dużo czasu, nieuwazasz ? Choć widząc twoją zdolnośc w pisaniu i porozumiewaniu się językiem polskim, to to zadanie cię chyba przerasta. I błagam cię, na miłośc boską, "niezanieczyszczaj" naszego pięknego, ojczystego języka.

Ilość czasowników i rzeczowników w twojej wypowiedzi nie przekłada się
niestety na jakość tego co piszesz . Najprawdopodobniej nie umiesz czytać
gdyż na FORUM o WP już nie raz wymieniałem wady jak i zalety tego produktu.
Związku z tym jak i twoimi innymi wypowiedziami stwierdzam że twoja
jednostka chorobowa to "dziecię absurd" . Podejrzewam jednak że moja
diagnoza nie przyczyni się do twojego szybkiego wyleczenia, gdyż jak każdy
Polski pacjent nie będziesz się stosował do moich szczerych rad. Mimo tej
pewności wykonam swój obowiązek i poradzę ci byś zaczął więcej czytać a
mniej pisać ;) Pozdrawiam, Marcin.

Masz jakiegos brata, ktory specjalnie pisze z Twojego konta durne, prowokacyjne komentarze?
Az musialam cos napisac, bo mnie skreca, jak czytam takie bzdury.

Urface, Pulp Fiction 1/10 i Tarantino w ulubionych? Z początku troszkę dziwi, ale po przeanalizowaniu Twojej argumentacji już niekoniecznie. ;] A co do Wrogów Publicznych ja również poszedłem do kina nastawiony dość negatywnie i to rzeczywiście był błąd. Dla mnie to jeden z lepszych filmów tego roku, praca kamery tylko potęguje wrażenie uczestniczenia w akcjach (no chyba że oglądaliście jakiegoś TS albo innego CAM-a z neta - wtedy pewnie rzeczywiście niewiele było widać), a do tych co narzekają, że samej akcji jest za mało - ludzie - to jest dramat przecież! Chcecie akcje to idźcie na Transformersy. To tak jak narzekać, że np. Braveheart nie jest śmieszny, a Forrest Gump nie przerażał. Co do Bale'a - wydaje mi się że ta "kamienna twarz" miała zachować balans na linii poszukiwany przestępca budzący sympatie - troszkę nijaki agent stojący na straży prawa. A oceniam film nie pod wpływem emocji, gdyż oglądałem go 3 dni temu i specjalnie przemyślałem go przed wystawieniem noty. Z czystym sercem 8/10.

Apeluje do wszystkich ktorzy sie wypowiadaj na temat tej produkcji i musza znosic komentarze Pana XYZ znanego niektorym jako UrfaCE. Jest takie przyslowie "nie rusz gowna niech nie smierdzi". Moze lepiej nie zwraca uwagi na proby wcisniecia na sile swojego zdania. Niech sobie obraza wszystkich i wszystko ale nie grzebym sie w tej jego breji z ktorej z takim trudem i poswiecajac na to wszystkie sily pan Urface probuje sie wygrzebac i hamsko komentujac niejako prosi zeby go wyciagnac brudzac sie przy tym nie milosiernie. <over>

Wydaje mi się, że ci filmowi gangsterzy mieli więcej klasy niż niektórzy piszący powyżej. A "wyłączanie mózgu" można sobie zapodać np. na nowym Terminatorze, a nie filmie odwołującym się do prawdziwych zdarzeń i życiorysów.

Co powiecie o detalach - dla mnie były świetne, choć nie jestem specem od obowiązującej na początku lat '30 garderoby ani broni. Dźwięk bardzo dobry, żadnych sztucznych efektów. Z futrem rzeczywiście prze-kicz, ale tak przecież mogło być!

Nie jest źle panie Mann.

Dlaczego się obrażacie ? Szczególnie ty MayorDomus-ie ?! - piszesz że
jesteś lepszy od urface , a tak naprawdę niczym się od niego nie różnisz...
Nawet argumentacje masz podobną... Oj ludzie, uspokójcie się w końcu !

Bardzo prosze przeczytaj wypowiedzi Pana XYZ i ocen kto tu kogo obraza:)
Pozdrawiam

poniżej oczekiwań, jakoś to wszystko sie kupy nie trzymało, jeden wielki chaos, a miałem nadzieje na dobry film...

No cóż, każdy ma prawo do wypowiedzenia własnej opinii. Mnie się ten film podobał i nie żałuje że go zobaczyłem.