jak dla mnie, wielbicielki deppa, film byl ciekawa odskocznia od typowo zbzikowanych filmow w jakich typuje johnny.
dillinger wg mnie zagrany zostal naprawde dobrze;] najbardziej podobala mi sie scena kiedy wszedl na posterunek policji, obejrzal departament d/s dillingera i spytal gr policjantow ile jest (w meczu)- hah! swietny pomysl scenarzysty no chyba ze to byl czysty fakt - szacunek dla Jimmiego ;p)
ogolnie 9/10