Jedna z najlepszych komedii jaki ostatnio widziałam... Świetne aktorstwo (zabójczo smieszna kreacja Rowana Atkinsona), dobry scenariusz, zaskakujace zakończenie... film jest pełen nagłych zwrotów akcji... Choć humor nie zawsze jest bardzo wyszukany, to w "Wyścigu szczurów" jest kilka scen, podczas których śmiejąc się jednoczesnie miałam łzy w oczach (ze śmiechu ;), np. "trzeba było kupić wiewiórki", nagłe zaśnięcie Atkinsona, załatwianie potrzeb fizjologicznych przez szybę samochodu, "muzem Barbie" ;] i przemówienie "Hitlera"... Polecam