Monty Python, Jaś Fasola i inni. I to nie z powodu obsady - w rolach głównych m.in. John Cleese i Rowan Atkinson - ale dzięki stworzonemu surrealistycznemu klimatowi absurdalnego, pelnego nieoczekiwancych rozwiazan humoru. Wspaniala rozrywka dla wszystkich. Jesli na sam dzwiek slowa slowa "remake" przechodzi Was dreszcz (do wyjatkowo ostroznego podejscia do tego typu wyzwan przyczynila sie u mnie tegoroczna szmira - "Planeta Malp"), ta produkcja moze spowodowac, ze nadzieja na nowo wstapi w Wasze serca. Ja sam bawilem sie swietnie jeszcze dlugo po opuszczeniu sali kinowej, czego i Wam zycze.