Rodzina od Hitlera wymiotła zdecydowanie, a akcja z przemówieniem i kombatantami wojennymi rozłożyła mnie na łopatki ! : )
Mnie też. Uśmiałem się przy tym filmie jak nigdy. Jeszcze nigdy nie widziałem tak śmiesznej komedii. Jeszcze kilka dni... Ba! Tygodni! Po obejrzeniu tego filmu wybuchałem śmiechem, kiedy przypomniałem sobie moment z tego filmu. Najbardziej śmieszne było to z tą krową i rodziną hitlera...
Wszyscy byli zdesperowani i bardzo śmieszni ;-D Ale najlepsza była Whoopi i jej córka. Jak wsiadają do tego autobusu z chorymi i mówią "Jechałyśmy samochodem rakietą" ;-D hahaha do tej pory się śmieje. I z tą akcją w wypożyczalni aut, jak trafiły na stażyste.
"Kupią panie ubezpieczenie?"
Vera - A ile ono kosztuje?
córka - Nie potrzebujemy ubezpieczenia ;-)
Bardzo dobra komedia!
Ja najbardziej lubię przemówienie "niezapowiedzianego gościa" oraz miny weteranów ;d
Biorąc pod uwagę cały film, zdecydowanie Enrico grany przez Atkinsona. :D A momentami rodzina w hitlerowskim aucie oraz facet z blondyną-pilotem. :D
Ogólnie cały serial ale Nick i Tracy, rodzinka z samochodu Hitlera albo bracia i ta laska wymiatają :D
Rodznika z hitlerowskiego auta ;) Oprócz wspomnianej sceny z przemówieniem, dobre było też kiedy ojciec oparzył się w środkowy palec i jechał z wystawionym fakiem, a obok gang motocyklowy. Ale tak naprawdę każda para coś smiesznego wniosła do filmu - naprawdę świetna komedia :)
ciężko powiedzieć, wszyscy byli świetni ;D Może postać grana przez Gooding'a Jr. i tych dwóch braci.
Mnie niezwykle rozbawiła scena, gdy ten cały milioner mówi, że na ziemię leci meteoryt wielkości Karoliny Pł i że oni są wybrani.. Po czym dodaje, że to żart xd Tak się na tym śmiałam... :D Ale każda scena ma w sobie coś śmiesznego. Np jak Rowan Atkinson wyjmuje to serce do przeszczepu, albo jak Whoopi Goldberg i jej filmowa córka wsiadają do tego odrzutowca..
Genialna komedia :D
Nick i Tracy byli niezli to co lala robiła z helikopteremi ten jej oblęd i wsciekłośc było super usmiałem sie z tego oprócz tego rodzinka z grubasów w samohodzie hitlera
Goldberg i Atkinson całkowicie wyrąbani w kosmos, genialni :)
Cudowna scena, kiedy Rowan opowiada o swojej rodzinie: ,,Jestem kompletnie... samotny".
Hitlerowska rodzinka świetna.
Bardzo rozśmieszył mnie moment, kiedy gość, wożący serce, spogląda na Atkinsona, i, rozumiejąc co się stało, z krzykiem zatrzymuje samochód :D
Rowan Atkinson i rodzinka z hitlerowskiego auta. To oni byli najlepsi, a najlepsza scena to ta podczas zlotu weteranów z II wojny światowej. W ogóle cały film przezabawny, dziś takich klimatycznych komedii już się nie kręci.
Wszyscy byli super ale najbardziej Blaine, a jedna z ostatnich scen normalnie wzruszająca "mamusia patrzy na nas z góry..."
Enrico Pollini - genialny w kazdej sytuacji....zupelnie jak 'tradycyjny polski polityk tuz po wyborach'...;)