Szybcy i wściekli się nie umywają - chociaż też są dobrzy
zna ktoś więcej filmów o podobnej tematyce??????????
Grand Prix w reżyserii Johna Frankenheimera to z pewnością najlepszy film o wyścigach jaki widziałem. Świetny realizm jak na czasy wykonania (1966 rok), ciekawa fabuła, emocjonujące wyścigi oraz wydarzenia na padoku i poza torem.
Oprócz tego warte uwagi są:
Senna - dokument o legendzie Formuły 1, zawierający oczywiście archiwalne fragmenty wyścigów
Days of Thunder - fajny obraz wyścigów stock carów lat 80-90
Talladega Nights: The Ballad of Ricky Bobby - komedia, ale w świecie wyścigów stock car bliższych współczesnej specyfikacji niż film wyżej
Michel Vaillant - trochę bajkowa/dziecinna produkcja traktująca o wyścigu LeMans
Thunderbolt - wyścigi robią tu tylko za tło, w roli głównej Jackie Chan
Le Mans - klasyk ze Stevem McQueenem
Jeśli liczą się też o wyścigach motocykli:
Torque
Supercross
Biker Boyz
Jeśli coś pominąłem to na pewno znajdziesz w moim profilu.
Tak. "Grand Prix" ze wzgledu na historyczne juz ujecia, zasluguje na miano krolowej. Mimo ze fabula slaba, a auta z serii F3, to film, jako dokument ma moc. W tytulach ktore wymieniles brakuje , moim zdaniem jednego z ciekawszych obrazow jakie kiedykolwiek powstaly na torach. Filmu zrealizowanego na potrzeby kina IMAX, z piekna nostalgicza narracja Super Mario Andriettiego, czyli "Super Speedway" . Polecam!
Tu zajawka z filmu http://www.youtube.com/watch?v=GnjTmru5e2I Polecam ogladac na duuuzym ekranie w najlepszej jak tylko sie da jakosci, z dzwiekiem ustawionym na "zniszcz sasiada mode on" :)
Ja polecam może nieco inny, może mniej brutalny, a bardziej rodzinny film, który jest mało znany i mało doceniany: "Sztuka ścigania się w deszczu" (The Art of Racing in the Rain) z 2019 roku. Moim zdaniem pięknie pokazuje pasję do ścigania, a przy tym ma też ciekawą fabułę.
Dla mnie też super, wszystko się zgadza, dobra historia, nie rozumiem niektórych mocno przesadzonych krytycznych narzekaczy różnych tzw "znawców"-malkontentów
Tzw. "znawcy"-malkontenci to osoby, które jednak naprawdę śledzą dany sport (w tym przypadku - wyścigi w sportach motorowych) i które naprawdę film taki jak "Driven" krytykują, bo sposób w jaki ukazano tutaj wyścigi jakiejkolwiek serii jest bardziej niż absurdalny.
Zresztą, ten materiał najlepiej to ukazuje:
https://www.youtube.com/watch?v=HnPJJ_6qbvI