Moim skromnym zdaniem - film jest jednym wielkim ŻARTEM BANKY'SEGO! i to bardzo dobrym żartem ! Pokazuje, iż w dzisiejszym świecie ze wszystkiego można zrobić 'sztukę', nawet ewidentne gó*** może zostać uznane przez świat za fenomen i może zostać sprzedane za grubą kasę. Przywodzi mi to na myśl reklamę samochodu (zapewne wszyscy ją znacie), w której ludzie krzątając się po galerii sztuki uważają za eksponat zwykły wieszak na płaszcze... MBW moim zdaniem to postać wykreowana przez Banksy'ego, jest to żywy happening, mający na celu pokazać, że można dorobić się majątku i zyskać światową sławę kopiując po prostu dzieła innych artystów, bawiąc się troszkę w PSie, rozpryskując trochę farby na wydrukowanym plakaciku, wynajmując w dodatku do tego ludzi i nie robiąc nic samemu. Pytanie o to na ile film jest fikcją a na ile prawdą pozostaje bez odpowiedzi, jednakże sam tytuł sugeruje 'co autor miał na myśli' - wychodząc z galerii, wystawy, nie zapomnijcie wstąpić do sklepu z pamiatkami i zostawić trochę kasy =) Może rzeczywiście Thierry niegdyś biegał z tą swoją kamerą, może rzeczywiście miał taka obsesję i dotarł do Banksy'ego, a potem się zaprzyjaźnili i Banksy postanowił wykorzystać go do swojego nowego performance'u ? ! ta i inne kwestie pozostają tajemnicą, ale jeżeli moja teoria jest prawdziwa to uważam ten dokument i całą akcję za przejaw absolutnego geniuszu. Mam wielką nadzieję, że się nie mylę i, że film nie jest tylko formą zemsty na MBW, za to, że niezaprzeczalnie odniosł jakiś sukces nie potrafiąc tak naprawdę NIC. Tak czy siak, film godny polecenia!
Jeśli żart, to gość ma przednie poczucie humoru. Obraz jest świetny. Pomysł odkrywczy. Zrealizowany z jajem. A wszystko pełne nieco amatorskiego młodzieńczego wdzięku. Bardzo sympatyczne dziełko.