Sądząc po Waszych sarkastycznych komentarzach, uważam, ża nie wiecie, że był to pierwszy film. Trzeba więc przyznać, że to wielki krok dla ludzkości.
tak, oceniać nie będę. Jednak trochę denerwuje mnie podejście ludzi. Mi na przykład siostra opowiadała, że jak w pierwszym kinie ludzie zobaczyli film o jadącej lokomotywie, to zaczęli uciekać ze strachu. :DD
Tak, słyszałem o tym :)
No nic. Choćbym nie wiem jak doceniał wagę tego pierwszego nagrania, nie mam jak tego ocenić ;P
właśnie ostatnio szukam takich pierwszych filmów. Natrafiłam nawet na "Alicję w krainie czarów", i w niektórych momentach w ogóle nie wiedziałam, o co chodzi :))
Nie jestem pewien czy to pierwszy film. Pierwszym filmem był film "Scenka ogrodu z Roundhay" z 1888 krótki bo krutki, 2 sekundy, ale jest.
nie wiem, być może i tak, jednak słyszałam, że właśnie ten film, na temat którego dyskutujemy jest pierwszym dziełem historii kina. Mógłbyś/mogłabyś przesłać jakiś link z tym 2-sekundowym filmikiem? :D
Oto link http://www.filmweb.pl/film/Roundhay+Garden+Scene-1888-232599 ten film to jest pierwszy film jaki powstał, a wyjście robotników uważa się bardziej za pierwszy film "kinowy".
P.S. Mógłbyś ;)
W sumie to chyba masz rację. Jednak nie daje mi to spokoju. Nawet na filmwebie film, o którym dyskutujemy został nazwany: "pierwszym filmem w historii kinematografii". Skąd ta pomyłka? Także ogólnie rzecz biorąc, to zawsze dzieło Lumierów (być może źle odmieniłam) uważane było za pierwsze dzieło filmowe.