Dobrze, że w dzisiejszych czasach nie kręcą takich wytworów jak to, bo by się człowiek załamał.
Byłyby. Prędzej czy później ktoś by to kino wynalazł. Mogli sobie darować jakiś bezsensowny filmik bez fabuły o niczym.
Ale sobie nie darowali. Film jest bezsensowny, ale czego ty się spodziewałeś na pierwszy raz?
Spodziewałem się pełnometrażowego filmu ze scenariuszem i z fabułąi przede wszystkim z dźwiękiem. Dla mnie nieporozumieniem jest era filmów niemych. Według mnie kręcenie filmu niemego mija się całkowicie z celem.
Zbyt duże oczekiwania... tym bardziej, że to 1895 rok. Czyli kino na sam początek nie mogło być zaawansowane, i od razu z dźwiękiem.
Dlatego uważam, że powinni sobie darować i poczekać do czasu aż będzie można zrobić film z dźwiękiem. Dla mnie filmy nieme to największe nieporozumienie w dziejach kina.
Tak samo ludzie powinni zrezygnować z wydalania odchodów zanim nie pojawiły się toalety z bieżącą wodą.
kina i filmu nikt w pojedynkę, ani zespołowo nie wymyślił, ani nie wynalazł - prawdopodobnie nigdy nie zostało wynalezione po raz pierwszy... })
Ktoś w końcu musiał wymyśleć, samo znikąd się nie wzięło. Jednak uważam, że powinni poczekać z kręceniem filmów dopóki nie zgrają ich jednocześnie z dźwiękiem, bo według mnie dialogi to najistotniejsza rzecz w filmie.
traktuję to stwierdzenie jako żart, mniej więcej taki jak ten, że skoro James Cameron kręcił "Titanica" to z góry wiadomo było że statek zatonie... }) inna szkoła zaś powiada że kino skończyło się wraz z wprowadzeniem do niego dźwięku - to już na serio, na serio też mogę dodać że nawet nie wiesz ile tracisz myśląc w ten sposób, ale to już zupełnie inna historia...
Gdyby poczekali z kręceniem filmów aż będzie dźwięk to nie byłoby chociażby filmu "Gabinet doktora Caligari" i myślę, że zarówno kino jak i inne dziedziny kultury wiele by na tym straciły a to tylko pierwszy z brzegu przykład...
I bardzo dobrze, że by nie było takich żenujących filmów. Niemy horror to już w ogóle dla mnie żenada i powód do wstydu dla jego twórców.
Te filmiki to tylko demonstracja nowego urządzenia, to był ich wynalazek i trzeba było go jakoś przedstawić światu, ale nie, lepiej nie róbmy tego i poczekajmy, aż przyjdzie ktoś kto ma koncepcje i zrobi fajny horror, no litości, zanim zaczęły powstawać dobre filmy minęło ponad 20 lat. Bracia Wright też mogli darować sobie latanie, bo do dupy taki samolot co się nim polecieć nie da chociażby na 2 koniec kraju. Wszystkie wynalazki wymagają czasu i rozwoju, dziwienie się temu to ewidentna głupota.
Dlaczego? Uzasadnij swoją wypowiedź że dałeś jeden, ja oceny nie wystawiłem bo stwierdziłem że jej nie podlega. Nie żyłem wtedy więc nie wiem jakie zrobił wrażenie ale pewnie duże. Ale oczywiście znalazł się taki (ty) co wie najlepiej. Jest to pierwszy film w historii.
A i należy to traktować tak jak pokazówkę a nie jakiś film fabularny albo jakieś wybitne arcydzieło. Wytłumaczę ci to o wiele prościej, może zrozumiesz. Załóżmy że coś kiedyś wynajdziesz, coś przełomowego. Zaprezentujesz to ludziom na jakimś pokazie technologi i wszyscy będą zachwyceni tym co zrobiłeś. Po około 100 latach, na jakimś forum w czymś podobnym do dzisiejszego internetu, jakiś idiota napisze że to było dziadostwo, bez podstawy gdyż wie o tym tylko z "internetu", mimo że jakiegoś ulepszonego produktu, ściśle opartego na twoim wynalazku używa codziennie.
No, właśnie przedstawiłem głupotę twojej wypowiedzi. Jak napisałeś nikt się nie musi z twoim zdaniem zgadzać i ja się właśnie nie zgadzam ale to uszanuję i nie będę Cię obrażał czy coś. Pozdrawiam i mam nadzieję że rozmawiam z człowiekiem rozumnym a nie podgatunkiem internetowym.