Nie zasłużył moim zdaniem na nic więcej. Jak ktoś tu już napisał - nudny, przewidywalny i mało śmieszny. Obejrzałem ze względu na Sandlera, ponieważ lubię tego aktora i widziałem z nim kilka naprawdę niezłych filmów, ale tym razem się zawiodłem. Po pierwszym kwadransie śmiało można położyć się spać, nic nas już nie zaskoczy.