Anatolij pomaga ludziom i jest szanowanym człowiekiem. Spokoju nie daje mu jednak zbrodnia, której dopuścił się kilkadziesiąt lat wcześniej.więcejmniej
Podczas II wojny światowej, Anatolij, w nadziei na uratowanie własnego życia, zabija na rozkaz Niemców swojego przełożonego, szypra Tichona. Hitlerowcy wysadzają w powietrze barkę, a marynarza-mordercę ratują mnisi z maleńkiego klasztoru na wyspie? Jest 1976 rok. Anatolij pracuje w kotłowni monastyru. Całymi dniami wozi węgiel. Jego Podczas II wojny światowej, Anatolij, w nadziei na uratowanie własnego życia, zabija na rozkaz Niemców swojego przełożonego, szypra Tichona. Hitlerowcy wysadzają w powietrze barkę, a marynarza-mordercę ratują mnisi z maleńkiego klasztoru na wyspie? Jest 1976 rok. Anatolij pracuje w kotłowni monastyru. Całymi dniami wozi węgiel. Jego mieszkanie to szopa w której stoi piec, a łóżko to sterta węgla. Współbraci mnichów zbija z tropu jego dziwność.To on nie wiadomo po co wrzuca do pieca cudze buty, to on gromko krzyczy, nie oddaje należytej czci ihumenowi? Jednak w każdym takim dzikim zachowaniu jest zamysł, jest to sposób zwrócenia uwagi ludzi na ważne rzeczy. Na wyspę z daleka przyjeżdżają ludzie, wierząc że Anatolij może udzielić im mądrej odpowiedzi, uleczyć choroby i wygnać smutki. On nikomu nie odmawia pomocy, ale wewnątrz cierpi, ciąży mu świadomość ciężaru grzechu, dokonanego wtedy na barce. Modli się o wybaczenie do zabitego towarzysza. Ale jak uznać, że wybaczył jeśli nie ma żadnej odpowiedzi.
Pyotr Mamonov był jedynym aktorem według reżysera Pavla Lungina, który mógł zagrać postać ojca Anatoliego. Po długich namowach i konsultacjach ze swoim proboszczem aktor zgodził się na udział w produkcji, choć pierwotnie odmówił.
Niemieccy żołnierze uzbrojeni są w karabiny StG44, które były produkowane dopiero od 1943 roku.
Jest takie piękne staropolskie słowo, funkcjonujące do dziś w języku cerkiewno-słowiańskim – „pokajanie”. Pokajanie zaczyna się od uświadomienia sobie własnej grzeszności. Od przyznania w swoim własnym sercu – oto jestem człowiekiem grzesznym, zniewolonym przez moje namiętności. Ten kto nie jest świadom własnej grzeszności, nigdy nie poczuje... więcej
W Prawosławiu takich ludzi jak Ojciec Anatoli nazywa się Jurodiwy, http://pl.wikipedia.org/wiki/Jurodiwy To ,może pomóc bardziej w zrozumieniu. Co do samego filmu świetnie zrealizowany , pełen symboliki nastrojowości i mistycyzmu. Ode mnie 8/10 warto zobaczyć.
Ciężko odnaleźć mi słowa, które oddadzą ilość prawdy, świętości, mądrości ujętej w tym dziele. Aż żal, że tak mało znanym... Niesamowita gra aktorska, reżyseria są w tym filmie sługami przesłania i Mądrości przez wielkie "M". Film ten to prawdziwa sztuka. Sztuka...
Prawdziwe studium pokory, wybaczenia, i autentycznego istnienia. Pomijam kwestię Boga, choć to on w tym dziele, przebija się dobitnie a zarazem w tle. Jednak urzeka bohater, który zawierzył mu wszystko w najbardziej szczery sposób. Motto wydaje się sprowadzać do kilku...
Niesamowity obraz, długo zapadający w pamięć, momentami smutny, zakropiony dość specyficznym humorem/mentalnością rosyjską. Wywołuje pewne refleksje, a przede wszystkim - piękne ujęcia, niesamowity klimat i perfekcyjna gra aktorów.