Polecam ten film, szczególnie tym którzy uważają że wampiryzm to esencja romantyzmu a każdy wampir to szczery wegetarianin, mający zalizane włoski do tyłu - a co najważniejsze (!!) NIE POSIADAJĄCY ZĘBÓW!
Ale cóż to za wampir bez zębów?! Chyba słynna parodia z Leslie Nielsen'em.
Nie rozumiem, jak w dzisiejszych czasach, mając tak ogromne możliwości można tak bestialsko zrujnować wizerunek PRAWDZIWEGO WAMPIRA
Nie potrafię pojąc, jak można tak zbezcześcić groma sztuki która powstała na pewnym gruncie
"Wywiad z Wampirem" ; " Dracula"; "Nosferatu"
oraz wiele innych, nieco niskobudżetowych produkcji które jednak nie umywają się do "Zmierzchu".
"Wampiry Bez Zębów" był moim ulubionym filmem, pełnym namiętności żądzy, zbrodni krwi, cierpienia i prawdy - nie oszukujmy się wampiry to nie romantycy..
Za dzieciństwa oglądałam ten film, był jednym z moich ulubionych. To czysta rewelacja, arcydzieło.
Pomijając już takie szczegóły ze graja tam prawdziwi ( PRZYSTOJNI :P) aktorzy którzy wyglądają REALISTYCZNIE jak wampir a nie jakiś syf z ulicy który ma zagrać coś co do wydry podobne nawet nie jest.
Może uznacie mój komentarz za bezsensowny ale nie mogę znieść tego jak w dzisiejszych czasach niszczy się coś tak pięknego, jak wampiryzm. :(
Jednym słowem Wywiad z Wampirem to arcydzieło i nigdy już takich filmów nie będzie.
Uświadomienie ciebie chyba pozostało mi... nie ma Świętego Mikołaja, elfów, wilkołaków, a tym bardziej wampirów :) A tak na poważnie...
Trochę jedzie mi tu prowokacją, więc uważaj na "obrończyni Edwarda" - sądzac po forum Zmierzchu - bywają wredne hehe
A do "Wywiadu z wampirem" właśnie się przystawiam, skoro tak go zachwalasz mam nadzieję, że się nie zawiodę.
PROSZE TYLKO NIE PORÓWNYWAC TEGO FILMU DO ZMIERZCHU BO TO PROFANACJA.....W TYM FILMIE PATTISON MOGŁBY ZAGRAC TYLKO TRUMNĘ..........TO OCZYWISTE ARCYDZIEŁO TEGO GATUNKU...OD AUTORKI KSIĄŻKI,PO REŻYSERA,GRE AKTORSKĄ,MUZYKE, I CAŁĄ RESZTE...JEDYNYM FILMEM KTORY MOŻE KONKURUOWAĆ Z WZW JEST "DRACULA" BRAMA STOCKER'A....KONIEC I KROPKA...
nie porównuje filmu z gownem, zastanawiam tylko jak mozna bylo tak zniszcyc wizerunek o wampiryzmu??
Film świetny, a książka jeszcze lepsza (polecam całą serię Kronik). W filmie zabrakło mi jedynie cytatu ilustrującego samopoczucie Claudii "Jak mogliście dać mi nieśmiertelność w tak beznadziejnej formie!"
Film podobał mi się bardzo, jakieś parę lat temu chciałam go obejrzeć, ale nie byłam w stanie w całości. Zatrzymałam się na momencie, kiedy Lestat 'ożył' i grał na pianinie... te jego palce... ehh.. aż nie dałam rady dalej oglądać. A teraz? Parę dni temu obejrzałam go w całości, bez chwili strachu i i jestem zadowolona, bo to jeden z najlepszych filmów o wampirach. A co do "Zmierzchu' to jest po prostu inna kategoria, bardziej romans niz horror. No, ale tak wampiryzm przedstawiła Stephanie Meyer i nie można o to na niej wieszać psów. Cała saga mi się podobała. Naturalnie piszę o książce, bo film kiepski, a Pattison w jednej z głównych ról okropny, nawet do pięt nie dorasta Cruise'owi.