Jaka była wasza ulubiona scena w tym filmie??
Ja cały czas jestem pod wrażeniem tej, gdy przechodzą sie one po mieście i jedym spojrzeniem potrafią powalić mężczyznę na kolana:)
dla mnie najlepsza sceną było to jak glówna bohaterka musiała to zrobić pierwszy raz...
Moja ulubiona scena... hmmm... To chyba będzie bankiet u Barona i tamte wydarzenia z podarowanym kimonem :)
dziewczynki biegną do szkoły :)
prezes kupuje małej chiyo loda
mała chiyo biegnie do swiatyni
Dynia i Sayuri w barze.