pytam bo oglądałam rok temu i nie pamiętam, czy Shuya chcąc wysadzić szkołę planował to że zginie w tym razem z innymi uczniami i było to coś jak te śmierci wyznawców islamu że podkładas bombę pod pociąg ale giniesz razem z ludźmi w nim że tak porównma? :D bo było pokazane raz jak on wyobraża sobie że idzie wśród ciał ofiar po auli po wybuchu, ale przecież jakby to miało być tozzginąłby razem z nimi czyż nie? I zrobiłby to bo chciał, że by matka usłyszała o jego czynie po śmierci jego? I zwróciła na niego uwagę po jego śmierci>? Czy właśnie on by żył i miałby zwrócić jej uwagę na siebie tym?
Miał zginąć, by podkreślić swój geniusz. Zabójca, który nie może być ukarany za swój czyn, gdyż jest martwy. A scena jak idzie między trupami innych nasycona jest symboliką (zresztą jak mnóstwo scen z tego filmu). Nawet w filmiku, który udostępnił na swoim blogu, mówił, że jak inni to zobaczą, to go już nie będzie wśród żywych.
takl? aha to dzięki wielkie za odpowiedź, "Miał zginąć, by podkreślić swój geniusz" ciekawa śmierć nie powiem, taka fantazyjna choć tragiczna. A co symbolizuje ta scena jak on idzie wśród ciał, może wiesz?
Postawienie się w roli Boga, ukazanie wyższości intelektualnej, ale także poznawczej, nieprzeciętności. Zarazem ukazania także swej nieludzkości, gdyż przechadza się między walającymi trupami, pogodzenie się z faktem śmiertelności i zbrataniem się z nim. W sumie każdy może w tej scenie doszukać się czegoś innego.
musisz być intelignentnym człowiekiem albo humanistą z zawodu lub studentem że takie mądre rzeczy mówisz xD
Nie mogę się zgodzić ;)
On chciał umrzeć, żeby mówiono o tym. Jego celem było zdobycie uwagi matki. Zostawia wiadomość, żeby każdy wiedział, że on jest winny, żeby o nim mówiono.
Wtedy matka by o nim usłyszała, być może zainteresowała innymi jego dokonaniami, może pożałowała , że go zostawiła.
Do interpretacji sceny ze zwłokami też nieco bym dodał. Zgadzam się z tym co mówisz po części. To miało oznaczać jego nieśmiertelność. Być może umrze jak reszta uczniów, ale jego czyn przyniesienie mu sławę, a jego imię nie zostanie zapomniane. Ofiary umrą, zostaną opłakane, a nastepnie zapomniane. Oprawca będzie żyć wiecznie w pamięci ludzi.
A ja uważam, że za dużo się doszukujecie wszyscy w tej scenie. Moim zdaniem to była tylko projekcja tego, co się działo w jego wyobraźni, wyobrażał sobie, co będzie się działo po tym, jak zdetonuje bombę i tyle.
1. chciał głównie zwrócić uwage swojej matki. 2. chciał aby jego geniusz został dostzeżony przez wszystkich 3. nauczycielka go wykiwała i pokazała mu piekło jakie on zgotował jej zabijając jej córkę, myślę, że bombę po prostu rozbroiła, a wmówiła mu że zabił własną matkę, taka zemsta doskonała.