Przynajmniej takie jest moje zdanie, lubie tego typu produkcje. Moze to schematyczne, ale cóż.
Podobają mi sie wyraziste postaci - grupa żołnierzy nie zlewa się w jedno. Każdy jest charakterystyczny. No i dochodzi wątek małej ilości ostrej amunicji :) - bo przeciez jakby byli uzbrojeni po zęby to walili by niczym John Rambo :)
No i te dwie urodziwe panie dodają kolorytu :)