największą tragedią tego filmu jest to, że bohaterami jest oddział żołnierzy, którzy zachowuję się jak banda poj*bów. Naprawdę. Można sobie tłumaczyć "że to rekruci byli". Ale ja przepraszam - to ja, nie będąc nigdy w wojsku igrając w gry typu FEAR Combat czy Combat Arms mam większą wiedzę o taktyce niż ta grupa peda... przepraszam amerykanskych slodżerów. Gdyby aktorzy nie robili takich poważnych min, to bym pomyślał ze to parodia. Może wtedy odbiór filmy byłby przyjemniejszy. A tak - nuda, nuda, śmiech z głupoty, nuda....
Owszem grali dość cienko ale to film i tak to już bywa, co do twojej wiedzy to zdecydowanie wątpię że by się sprawdziła na polu walki, gry nie oddadzą tego co się tam czuje, a przede wszystkim w grze nie zginiesz dlatego też łatwiej obierać ci strategie w grze bo nie masz czego się bać w realnym świecie już nie jest tak łatwo;)
Oczywiście że nie ma co porównywać taktyki w grach i rzeczywistej. Sęk w tym, że w filmie jej nie ma. Ba - brak nawet zdrowego rozsądku - bo jaki zdrowy na umyśle człowiek (już nie mówię żołnierz) zostawi broń byle gdzie i pójdzie na spacer...
Masz rację ale to nie jedyny film w którym głupota góruje i to właśnie robione jest specjalnie. Gdyby film był w pełni "prawdziwy" to taka jednostka dobrze wyszkolona poradziła by sobie z nimi bez problemu, a cały film potrwał by z 20-30 minut;).
dokładnie. bo jak można zostawić karabin pod kiblem zamiast go wziąść ze sobą do środka...
Masz racje. Zachowania bohaterow w tym filmie sa porazajaco kretynskie.
Caly film niczym nie zaskukuje. Co najwyzej glupota.
W jedynce polowe tych mutantów wybil sprzedawca telefonów czy czegos, a tutaj uzbrojony oddzial nie daje rady. denny film
Typowa amerykańska schematówa.Grupa ludzi;odludzie;zmutowani ludzie,którzy wybijają ich po kolei.Takie filmy nie straszą,a obrzydzają wyrywanymi członkami itp.itd.Daję 4/10,z biedy można obejrzec.
Tobie podobni dzieciaki myślą, że grając w gry znieczulają się na takie sytuacje. Gdybyś był w podobnej sytuacji WSZYSTKO byś zapomniał, myślałbyś tylko o tym żeby uciec. Przed monitorem to sobie możesz tak pisać.
zgadzam się trochę z tą bandą żołnierzy ale swoją drogą (jak już ktoś wcześniej wspomniał) ludzie całkiem inaczej zachowują się w obliczu śmierci. To jak iść wykutym na sprawdzian a potem ze stresu wszystko zapomnieć ;D
Tylko żołnierze są przygotowani, że mogą stanąć oko w oko ze śmiercią. Nawet normalny człowiek zachowałby się inaczej...
A gdy jesteś wykuty na sprawdzian to po jakiego grzyba się stresować jak wszystko umiesz?
"nie będąc nigdy w wojsku igrając w gry typu FEAR Combat czy Combat Arms" po prostu byś ich tam wszystkich załatwił, samym taktycznym spojrzeniem :D
Do wszystkich czepiających się. To był oddział Gwardii Narodowej,(czyli "niedzielne żołnierzyki"), który był dopiero na etapie szkolenia. Dodatkowo każdy miał przy sobie JEDEN magazynek ostrej amunicji, bo nikt się nie spodziewał, że zaatakują ich zmutowani szaleńcy.
Nie ma to jak się czepiać, siedząc przed komputerkiem.
oni mieli szkolenia itd. A potem wyszło że jeden żołnierz zamiast zabić mutanta zabił swojego kapitana.