HHE to nie był specjalnie dobry film, ale dało sie go obejrzeć, bo w sumie jakaś poskładana akcja tam była, aktorzy wiedzieli co się dzieje. Film był słaby, ale nie totalnie głupi. Za to HHE II to jest masakra. To jest tak nudny, bezsensowny, głupi film, że normalnie płakać się chce. Aktorom nikt nie powiedział, że trzeba już zacząć grać. Reżyser był chyba na głodzie, scenariusz tak głuuupi, że brak słów. Akcja bezsensowna, utrwalają tylko obraz Amerykanów jako totalnych buraków. W końcu blondynka tam chyba najwięcej myślała. Jednym słowem: porażka, nie życze nikomu, żeby go oglądał. Albo w sumie oglądajcie, to się przekonacie, jakich filmów nie wolno robić.
To, co napisałeś to doskonały przykład jak w maksymalnie wielu słowach nie zawrzeć żadnej treści. Nic mi nie mówi, to co tam skleciłeś.
Nie tylko tobie kolego, ale niektórzy postanowili zamilkąć, bo co by sensownego nie napisali to w natłoku bezsensownych komentarzy i tak wyjdzie, że ten z sensem to prowokacja ;)
g00lebiowski pusty komentarz do pustego filmu , bo rzeczywiscie to pełne badziewie , wszystko nastawione na brutalnosc i nagłosc sytuacji ktore maja budować "nastrój" grozy... jakos nie wyszło , film to porażka jak wiele tytułów z dwujeczką na koncu.