Temat filmu oczywiście wyeksploatowany do cna - filmów o wewnętrznych rozterkach płatnych morderców jest bez liku, a jednak...
...No mercy for the rude nie nudzi wcale. Wręcz przeciwnie, przez to, że temat potraktowany jest z lekkością film jest wart uwagi.
Bohaterzy są, z braku lepszego słowa, urokliwi - główny bohater fascynuje się corridą i uwielbia seafood, a jego przyjaciel to były ballet dancer! Ha! How random and ridiculous is THAT? ^_____^
Jedyna rzecz, która może razić to wątek z dziewczyną, która okazała się nagle dziewczynką z sierocińca, w którym był główny bohater. No i oczywiście się spotykają hehe. Jasne, jasne, trochę naciągane, ale z drugiej strony to tylko film - wszystko jest możliwe hehe :P
Dobra muzyka i płaszczyki Kim Min Joona ^_____^
PS. Drugi plakat do filmu jest lepszy - Sin Ha Gyoon ma na nim genialny uśmiech! :D