Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że opis filmu jest przekłamany? "...obecnie przebywają w jednym z rosyjskich więzień" - wtf? A może ja zwyczajnie oglądałam inną wersję You and I.
No cóż, wersja angielska była nieco bardziej znośna do oglądania co nie zmienia faktu, że
cała historia to masło maślane bez ładu i składu. Naprawdę, zero pomysłu na scenariusz.
Wszystko kiczowate, przekoloryzowane, zrobione na siłę z dennymi zbiegami okoliczności
oraz wołającym o pomstę do nieba motywem "od zera...